Reklama

Polityka i prawo

Oświadczenia na profilu są daremne. Facebook musi respektować RODO

Fot. Simon/Pixabay
Fot. Simon/Pixabay

Prawo do bycia poinformowanym, do sprostowania danych czy ich usunięcia - to tylko niektóre z praw, jakie daje RODO. Facebook oraz inne portale społecznościowe muszą ich przestrzegać. Jednak oświadczenia publikowane na profilach użytkowników nie są wiążące dla administratorów. 

Łańcuszki z oświadczeniami użytkowników o tym, że nie dają oni portalowi społecznościowemu prawa do korzystania z  zdjęć czy informacji są daremne. Ich zamieszczanie nie ma większego sensu, gdyż nie mają mocy prawnej w relacjach z portalem społecznościowym. Dla obu stron wiążące są jednak zasady korzystania z materiałów użytkowników określone w Regulaminie, Zasadach dotyczących danych oraz Standardach społeczności. Bardzo często akceptując ich postanowienia użytkownicy udzielają licencji na korzystanie ze wszystkich materiałów, które upubliczniają.

Dr. Edyta Bielak-Jomaa, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, w związku z zalewem oświadczeń i mylnym przekonaniem, że ich opublikowania chronią prywatne dane, przypomina, że pewien wpływ na zabezpieczenie treści w portalach użytkownicy jednak mają poprzez możliwość zmiany ustawień i narzędzia prywatności na Facebooku.

- Korzystanie z narzędzi zapewnionych przez Facebook, czy inne portale, nie gwarantuje, że nasze treści nie będą nieprawidłowo wykorzystane przez innych użytkowników Internetu. Należy w sposób ostrożny dzielić się informacjami o sobie w Internecie, mając na uwadze, jak trudno jest je z tego medium usunąć – przestrzega dr Edyta Bielak-Jomaa.

Prezes UODO wielokrotnie zwraca uwagę, by nie zamieszczać informacji bezrefleksyjnie nie tylko w mediach społecznościowych, ale w ogóle w Internecie. Porównuje je przy tym do balonów, które raz wypuszczone z ręki nigdy nie wracają.

Prezes UODO przypomina też użytkownikom mediów społecznościowych, że o ile ich oświadczenia nie maja mocy prawnej w relacjach z administratorami portali, to prawa jakie daje nam RODO już tak. Każdy użytkownik np. Facebooka może więc skorzystać z uprawnień kontrolnych, przewidzianych  w art. 12-22 RODO, wobec sposobów wykorzystania jego danych osobowych. A są to takie prawa jak:

  • do przenoszenia danych
  • sprzeciwu
  • do tego by nie podlegać profilowaniu
  • do bycia poinformowanym o operacjach przetwarzania
  • do sprostowania i uzupełnienia danych
  • do ograniczenia przetwarzania danych
  • do usunięcia danych (tzw. prawo do bycia zapomnianym)
  • dostępu do danych

W przypadku nierespektowania tych praw przez administratorów każdy może złożyć skargę do Prezesa UODO. Ponadto zgodnie z art. 79 RODO każdy, kto uważa, że jego dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem, może dochodzić swoich praw przed sądem powszechnym. A jeżeli ktoś uzna, że w wyniku naruszenia przepisów RODO poniósł szkodę majątkową lub niemajątkową, ma też prawo żądać od administratora lub podmiotu przetwarzającego odszkodowania.

Źródło: Urząd Ochrony Danych Osobowych

Reklama
Reklama

Komentarze