Reklama

Polityka i prawo

Inwigilacja opozycji Pegasusem. Polska upodabnia się do Rosji?

Autor. Sejm RP (@KancelariaSejmu)/Twitter

„Naszymi służbami zarządzają ludzie skazani za nadużywanie władzy, za nielegalną inwigilację. To są ludzie bez żadnych skrupułów” - stwierdza w rozmowie z CyberDefence24 Radosław Sikorski, były szef MON (2005-2007) i MSZ (2007-2014), a teraz europoseł Europejskiej Partii Ludowej. Tymi słowami odniósł się do inwigilacji Romana Giertycha za pomocą Pegasusa. Opozycja mówi wprost: szpiegowany może być każdy, kto nie spodoba się władzy, a Polska zmierza w kierunku modelu rosyjskiego.

W rozmowie z naszym portalem Radosław Sikorski, europoseł Europejskiej Partii Ludowej a wcześniej szef MSZ w rządzie Donalda Tuska, odnosząc się do sprawy użycia Pegasusa przeciwko Romanowi Giertychowi, podkreślił, że narzędzie NSO Group jest systemem sklasyfikowanym w Izraelu jako broń, mająca służyć do inwigilacji terrorystów i najcięższych przestępców , a „nie nieposłusznych prokuratorów i opozycyjnych mecenasów". „Takie rzeczy robią jedynie reżimy autorytarne. Tym samym PiS potwierdził, że Polska zmierza w kierunku tego typu państw" - podkreśla.

Polityk zaznacza, że rozmowy jego, jak i innych kolegów z opozycji, zarówno w ramach WhatsAppa i Signala, są w dyspozycji partii rządzącej. W ocenie europosła mówimy o konkretnym przestępstwie podsłuchiwania.

„Przypomnę, że mecenas Giertych reprezentował mnie w sprawie nielegalnego podsłuchiwania i związków PiS-u z tamtymi działania poprzez wrocławskie CBA. Jedynym przestępstwem jakie wówczas wyszło na jaw, to właśnie podsłuchiwanie. Mam nadzieję, że również i tym razem skończy się podobnie" - mówi nam Radosław Sikorski. 

Na tę samą kwestię zwraca uwagę Borys Budka, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej. „Pan Wąsik i pan Kamiński zostali już raz skazani w pierwszej instancji za nadużycia władzy, lecz zostali ułaskawieni przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, więc jest to swego rodzaju recydywa" - podkreśla w rozmowie z naszym portalem. „Mnie już nic nie zdziwi przy tej władzy. Dopuszczą się każdej niegodziwości, by tylko tę władzę zachować" - uważa. 

Naszymi służbami zarządzają ludzie skazani za nadużywanie władzy, za nielegalną inwigilację. To są ludzie bez żadnych skrupułów.
Radosław Sikorski, europoseł Europejskiej Partii Ludowej, wcześniej szef MON (2005-2007) i MSZ (2007-2014)

Czytaj też

Opozycja sprawdzi swoje telefony

Radosław Sikroski wskazuje, że Pegasusa użyto wobec prokurator Wrzosek, która chciała zbadać sprawę wyborów kopertowych, w związku z tym wykorzystanie systemu do inwigilacji wobec jego osoby czy Donalda Tuska jest prawdopodobne. „Ci ludzie są w desperacji i zrobią prawie wszystko, aby zapewnić sobie bezkarność, a żeby ją sobie zagwarantować, muszą utrzymać się przy władzy. I tutaj jest pytanie: jak daleko są jeszcze gotowi się posunąć?" - zaznacza Radosław Sikorski.

Z kolei Borys Budka podkreśla, że zbada swój telefon pod kątem użycia przeciwko niemu Pegasusa. Swoją decyzję tłumaczy jednoznacznie: „Został on stworzony po to, by inwigilować terrorystów, by zapobiegać zamachom, a w Polsce okazało się, że służy do inwigilacji wrogów politycznych czy opozycji". 

Sprawa trafi do UE

Przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej podkreśla w rozmowie z naszym portalem, że podniesie sprawę szpiegostwa nad Wisłą, przy pomocy produktu NSO Group, w Parlamencie Europejskim. „To oprogramowanie, które (...) stanowi zagrożenie dla wolności i praw obywatelskich. Apple już wytoczył pozew przeciwko NSO Group. Stany Zjednoczone również usankcjonowały tę firmę " - tłumaczy Radosław Sikroski. Jak dodaje, jego partia już potępiła działania podejmowane przez polski rząd. 

Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, dodaje, że sytuacja z udziałem Romana Giertycha i Ewy Wrzosek to „pierwsze tego typu przypadki, kiedy rząd państwa unijnego prowadził nielegalne działania inwigilacyjne wymierzone we własnych obywateli, czy też osoby z opozycji, za pomocą Pegasusa". 

Zastanawiam się, jaki będzie nasz status w NATO w związku z takimi zrachowaniami. Z całą pewnością pozycja Polski słabnie, nie mówiąc już o pozycji samych obywateli.
Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej

Czytaj też

Opozycja mówi wprost: winni zostaną ukarani

Wiceprzewodniczący PO Borys Budka deklaruje, że po wyborach osoby stojące za tego typu nielegalnymi działaniami, jak inwigilacja Pegasusem, zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. „Na pewno po wyborach, gdy będzie niezależna prokuratura, powołany zostanie specjalny zespół prokuratorów, który zajmie się przestępstwami obecnej władzy i winni zostaną ukarani" - mówi nam jeden z liderów PO. 

Jak dodaje Jan Grabiec: „w przyszłości takimi działaniami władzy powinna zająć się prokuratura, ponieważ mamy tutaj do czynienia z przestępstwem niepospolitym przeciwko ustrojowi Polski, a one powinny być bardzo surowo karane". 

W Polsce nie można dojść sprawiedliwości, bo władza prokuratorska jest w rękach ludzi popełniających te przestępstwa.
Radosław Sikorski, europoseł Europejskiej Partii Ludowej, wcześniej szef MON (2005-2007) i MSZ (2007-2014)

Nieznane fundusze na zakup Pegasusa

Borys Budka przypomina, że Najwyższa Izba Kontroli (NIK) już wcześniej wskazywała, że niezgodnie z prawem wydatkowano kilkadziesiąt milionów złotych. „W sposób niejawny przekazano środki z Funduszu Sprawiedliwości, czyli od Ziobry, właśnie na fundusz operacyjny polskich służb. I prawdopodobnie te pieniądze poszły na zakup Pegasusa" - zaznacza Borys Budka w rozmowie z CyberDefence24.pl.

Watergate to jest nic w porównaniu z tym, jeśli okaże się, że polskie służby używały Pegasusa by inwigilować opozycję. Szpiegowany może być każdy kto nie spodoba się władzy.
Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej

Padli ofiarami, a powinni być chronieni

Jan Grabiec, rzecznik PO, odnosi się do jeszcze innego aspektu wykorzystania produktu NSO Group wobec Romana Giertycha i Ewy Wrzosek. Polityk zwraca uwagę, że mówimy tu o osobach, które powinny być pod szczególną ochroną państwa ze względu na wykonywany zawód. Obowiązują ich szczególe zasady występujące w zawodach prawnych, jak np. tajemnica adwokacka.

„Mamy do czynienia z ewidentnym złamaniem prawa. Z podsłuchem najprawdopodobniej realizowanym przez służby państwowe. To przestępstwo" - mówi nam rzecznik PO. 

Czytaj też

Opozycja odpowiada partii rządzącej

Przedstawiciel opozycji odniósł się również do stanowiska partii rządzącej, która za pośrednictwem słów m.in. Ryszarda Terleckiego informacje o użyciu Pegasusa wobec Romana Giertycha uznała za - tu cytat: „niepoważne". „ Jakaś firma z Kanady bodaj stawia takie zarzuty, są one niepoważane, wypowiedź Stanisława Żaryna jest w tej sprawie wykładnią naszego stanowiska " - skomentował sprawę poseł PiS. 

Z kolei rzeczniczka partii rządzącej Anita Czerwińska podkreśliła, że ugrupowanie nie da się „wciągnąć w scenariusz linii obrony Romana Giertycha". 

Podjęliśmy próby skontaktowania się z biurem Prawa i Sprawiedliwości, aby poznać stanowisko partii w tej sprawie, lecz do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, pomimo składanych telefonicznie deklaracji.

W odpowiedzi Jan Grabiec podkreśla, że wypowiedzi płynące z obozu PiS-u pokazują „lekceważenie tego typu sytuacji" i świadczą o tym, że „cały układ władzy jest mocno zepsuty, zdegenerowany i na nikim nie robi wrażenia fakt podsłuchiwania prokuratura (Ewy Wrzosek - przyp. red.)".  

„To jest koszmar. Sytuacja ta przypomina reguły obowiązujące chociażby w Rosji, gdzie władza posiada monopol i stosuje wobec obywateli środki bezprawne, naruszające prawa człowieka" - zaznaczył w rozmowie z naszym portalem rzecznik PO.

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Davien

    Na zachodzie zwalnia się wykładowcę uniwersyteckiego za to, że zwrócił się do studenta zaimkiem "he" zamiast "neutralnego płciowo" słowa "xe". Jednak wolę rosyjski model kultury niż rządy terroru mniejszości seksualnej popularne obecnie w Stanach i Europie Zachodniej.

  2. BadaczNetu

    Jednym słowem, jak się robi WIELKIE PRZEKRĘTY to trzeba zostać opozycjonistą. Wtedy będzie można liczyć na wsparcie różnych panoptykonów...

  3. asd

    Weź Radzio siedź lepiej cicho. Komu służyłeś w latach '80 i '90? Komu służysz nadal? Co wygadujesz publicznie na temat RP i co robisz? W normalnych warunkach, w normalnym kraju w najlepszym wypadku gniłbyś w ciemnym lochu, w najlepszym podkreślam! Bo normalnie to zdrajców...wiadomo co.

  4. Z prawej flanki

    "Polska upodabnia się do Rosji?" - Tak, nieustannie, od 6 lat.

  5. SZAKAL

    Izraelska firma , której własnością jest PEGASUS , nie przedłużyła Polsce licencji na 2022 rok , na użytkowanie tego szpiegowskiego programu ze względu na to ,że uznała nasz kraj za państwo totalitarne. Program PEGASUS może być użytkowany tylko przez państwa demokratyczne do zwalczania terroryzmu i przestępczości zorganizowanej a nie do inwigilacji demokratycznej opozycji.

  6. Saw

    Strasznie jednostronny ten artykuł w kontekście braku dowodów. Szpiegować mógł każdy łącznie z Kanadyjczykami z miliona różnych powodów, pomijając już fakt czy ta informacja jest w ogóle prawdziwa. Przypominam też, że nad mecenasem ciążą poważne zarzuty kryminalne. Proszę się nie wpisywać w wojnę informacyjną i czekać cierpliwie aż druga strona odpowie, a jak nie odpowie to napisać do kogo, ile razy i kiedy były kierowane pytania.

  7. Cat 1966

    Dlaczego mnie to nie dziwi!

  8. Flaczki

    Troche chlopcy sie boja. Ja jestem zatym zeby Polacy wiedzieli jacy politycy sa brudni. Sikorski jest agentem Brytyjskiego wywiadu!

Reklama