Reklama

Polityka i prawo

Nowe przepisy ułatwią rozbudowę sieci łączności 5G

Autor. Michael Förtsch / Unsplash

W poniedziałek ma zostać opublikowana nowelizacja tzw. rozporządzenia kwalifikacyjnego usuwająca z wykazu urządzeń mogących znacząco oddziaływać na środowisko instalacje telekomunikacyjne w zakresie 0,03 MHz - 300 tys. MHz - wynika z informacji opublikowanych przez „Dziennik Gazetę Prawną”.

Obecność urządzeń, które wchodzą w skład infrastruktury sieci łączności 5G, takich jak maszty czy stacje bazowe znacząco do tej pory utrudniała inwestowanie w rozbudowę sieci nowej generacji.

Bariery formalno-prawne rozwoju 5G

Każda decyzja o budowie nowej instalacji musiała być bowiem poprzedzona wydaniem decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych.

W artykule "DGP" cytowana jest dyrektorka departamentu komunikacji korporacyjnej Play Małgorzata Zakrzewska, która w październiku 2021 r. na łamach tego samego dziennika stwierdziła, iż rozporządzenie kwalifikacyjne jest "jedną z kluczowych barier administracyjno-prawnych" stojących na drodze rozwoju sieci 5G w Polsce . Jak podkreślała wówczas Zakrzewska, branża telekomunikacyjna od dawna postulowała zmianę przepisów niezbędną jej zdaniem dla dalszego rozwoju infrastruktury łączności, a co za tym idzie - upowszechnienia usług telekomunikacyjnych dla klientów.

Nauczka po pandemii

Dziennik dotarł do projektu nieopublikowanego jeszcze rozporządzenia, w którym stwierdza się, że niezbędne jest usprawnienie "procesu inwestycyjnego poprzez usunięcie zbędnych nadregulacji prawnych, przy jednoczesnym zagwarantowaniu bezpieczeństwa i kontroli nad instalacjami radiokomunikacyjnymi ".

Według KPRM, celem nowelizacji rozporządzenia jest poprawa dostępu do internetu i innych usług telekomunikacyjnych. Konieczność osiągnięcia tego celu uzasadnia się z kolei dostępem do pracy i edukacji w formie zdalnej i możliwością korzystania z usług publicznych. Sprawdzianem dla rozporządzenia kwalifikującego okazała się najwyraźniej być pandemia koronawirusa, przez którą KPRM stwierdziło, że "infrastruktura telekomunikacyjna, bardziej niż kiedykolwiek, okazała się być kluczową dla prawidłowego funkcjonowania państwa".

Koniec z nadregulacją

"DGP" pisze, że nowelizacja rozporządzenia wyeliminuje obecną w tej materii nadregulację, która stoi w sprzeczności z unijnymi przepisami - dyrektywą 2011/92/UE, w której instalacje radiokomunikacyjne nie są uznane za mogące znacząco oddziaływać na środowisko i wymagające specjalnego nadzoru prawnego.

Nowelizacja nie zniesie jednak obowiązku zgłaszania nowej lub istotnie zmodernizowanej instalacji wytwarzającej pole elektromagnetyczne do właściwego organu ochrony środowiska - zwrócono uwagę.

Według Wydziału ds. Polityki Cyfrowej KPRM, obecnie czas uzyskania decyzji środowiskowych w związku z rozbudową sieci telekomunikacyjnych waha się od dwóch miesięcy do kilku lat. Rekordem, jak czytamy w "DGP", było ok. sześć lat i trzy miesiące oczekiwania na taką decyzję.

Nowelizowane przepisy to część Krajowego Planu Odbudowy. Wejdą w życie 14 dni od ich ogłoszenia.

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany
Reklama