Polityka i prawo
„Nie dla antysemityzmu”. Bojkot Twittera przez brytyjskich artystów i polityków
Brytyjscy artyści i politycy rozpoczęli 48-godzinny bojkot Twittera na znak protestu wobec nieodpowiedniej reakcji platformy na antysemickie wpisy publikowane przez jednego ze znanych raperów i celebrytów na Wyspach.
Brytyjscy celebryci, artyści i politycy rozpoczęli w poniedziałek 48-godzinny bojkot Twittera w ramach kampanii #NoSafeSpaceForJewHate zainicjowanej po tym, jak serwis nieodpowiednio zareagował na antysemickie wpisy publikowane przez rapera Wiley'a.
"Zdecydowaliście się dopuścić takie wpisy na Twitterze. My mówimy: nie ma bezpiecznego miejsca na nienawiść wobec Żydów" - skomentował Stephen Pollard, redaktor naczelny londyńskiego tygodnika "The Jewish Chronicle".
Chodzi o wpisy opublikowane przez 41-letniego rapera o pseudonimie artystycznym Wiley (prawdziwe nazwisko: Richard Cowie), w których zarzucał on Żydom m.in. wykorzystywanie czarnoskórych artystów w branży muzycznej oraz porównywał ich do Ku Klux Klanu. Muzyk zamieścił również kilka nagrań o podobnym wydźwięku na swoim koncie na Instagramie.
Niektóre tweety Wiley'a zostały usunięte przez Twittera jako "naruszające regulacje serwisu o mowie nienawiści". Część wpisów uniknęło jednak interwencji moderacji serwisu, co sprowokowało falę protestów ze strony internautów.
Do akcji dołączyły m.in. piosenkarka Jessie Ware, aktorka Tracy-Anna Oberman oraz posłanka Luciana Berger, która w ubiegłym roku zrezygnowała z członkostwa w Partii Pracy zarzucając jej m.in. antysemityzm. Bojkot zyskał wsparcie m.in. grupy Labour Against Anti-Semitism, która w swoim oświadczeniu oskarżyła firmę Jacka Dorseya o to, że regularnie ponosi niepowodzenia w walce z antysemityzmem na platformie.
"Przekaz jest jasny: Twitter musi natychmiast zrewidować swoją politykę i zacząć blokować antysemickie konta i radykalnie poprawić ochronę użytkowników przed rasizmem" - powiedział rzecznik organizacji Danny Taylor.
Do sprawy odniosła się także brytyjska sekretarz stanu Priti Patel, która w niedzielę powiedziała, że "media społecznościowe muszą reagować szybciej i usuwać mowę nienawiści ze swoich stron".
Obserwowane przez pół miliona użytkowników konto Wileya na Twitterze zostało tymczasowo zablokowane. Sprawę antysemickich wpisów bada również londyńska policja metropolitalna. Agent rapera John Woolf z agencji A-list Management zapowiedział, że zrywa współpracę i wszelkie kontakty w muzykiem.