Polityka i prawo
Ministerstwo Cyfryzacji tworzy zespół ds. mediów społecznościowych
Od kwietnia br. trwają prace nad projektem utworzenia zespołu, który ma wspierać polskich użytkowników mediów społecznościowych. Głównym zadaniem byłaby pomoc w kontaktach i rozwiązywanie sporów z Facebookiem, czy Twitterem.
O planach utworzenia nowej komórki poinformował na Twitterze Minister Cyfryzacji Marek Zagórski. W odpowiedzi na wpis posłanki PiS Anny Sobańskiej o rozważeniu powołania zespołu ds. mediów społecznościowych, Minister odpowiedział: „Pani Poseł właśnie pracujemy nad takim rozwiązaniem. Jesteśmy w dialogu między innymi z FB. Szczegóły będę mógł podać wkrótce”. Jednak od 18 kwietnia br. żadne informacje nie zostały przekazane.
Według serwisu wirtualnemedia.pl prace nad wspomnianym projektem są obecnie na zaawansowanym etapie, a proponowane przez MC w toku negocjacji mechanizmy budzą życzliwe zainteresowanie największych serwisów społecznościowych.
Powołany przez MC zespół zajmowałby się ułatwianiem kontaktów użytkowników z danymi mediami w wątpliwych kwestiach. Obecne procedury wyjaśniania i odwoływania się od decyzji np. Facebooka są długotrwałe i często niezadawalające dla użytkowników. Najczęstszymi sporami z serwisami społecznościowymi jest m.in. zawieszanie i blokowanie kont z powodu naruszania regulaminu.
Warto przypomnieć, że kwestia udziału państwa w funkcjonowaniu serwisów społecznościowych w Polsce i ich kontaktach z użytkownikami, pojawiła się już w 2016 roku. Próbowano wynegocjować z Facebookiem standardy zawieszania kont z powodów politycznych i światopoglądowych, które w rzeczywistości różnią się od tych panujących w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku planowano ograniczyć serwisowi możliwość blokowania i zawieszania kont w Polsce, a kwestiami związanymi z mową nienawiści, czy hejtem miały zajmować się 24-godzinne sądy. Oba pomysły nie zostały zrealizowane ze względu na ograniczające przepisy prawne, a także politykę Facebooka, która zostawiła sobie możliwość decyzji i kontrolowania wszystkich kont użytkowników, bez względu na ich pochodzenie.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany