Polityka i prawo
Legal Hackathon 2021: zwycięzcą program wyszukujący ryzyka w umowach
Program IP Risk do wychwytywania ryzyk w umowach z zakresu prawa własności intelektualnej został zwycięzcą czwartej edycji Legal Hackathon, czyli maratonu prawniczego programowania, organizowanego przez Wolters Kluwer Polska – poinformowało Prawo.pl. Ta edycja odbyła się w pełni online.
IP Risk przyspiesza analizę umów, pokazuje, jakich postanowień w nich brakuje, a jakie są ryzykowne. „To rozwiązanie dla prawników, którzy mają dość mrówczej, trudnej pracy lub brakuje im na nią czasu. Korzystanie z programu pozwala zaoszczędzić 30 proc. czasu, który można wykorzystać na pozyskanie nowych klientów lub odpoczynek” – mówiła Dominika Królik, współtwórczyni programu.
Twórcy IP Risk zapewniają, że program nauczy się analizy już na podstawie 500 umów. Pracujący przy nim programiści: Daniel Kowal i Grzegorz Lebadowicz tłumaczą, że oparli go z jednej strony na nowoczesnych, a z drugiej efektywnych rozwiązania, które nie obciążają serwerów. „Uczenie maszynowe oparte jest o Model Berta, z którego korzysta też Google. Tutaj kluczem jest lingwistyka, która pozwala maszynie na zrozumienie słownictwa branżowego” – tłumaczył Daniel Kowal. Co ważne, dzięki temu oprogramowanie można dostosowywać do innych rodzajów umów.
Jak podaje portal, ze zgłoszonych 11 projektów jury nagrodziło trzy i jeden wyróżniło. Drugie miejsce zajęła aplikacja Powiadomka niepozwalająca użytkownikowi przeoczyć żadnego pisma z sądu. Trzecie miejsce przypadło Mayonnaise - programowi, który ma uchronić startupy przed prawną katastrofą. Jury podkreśliło, że w tej edycji konkursu wszystkie pomysły były bardzo dobre, bo odpowiadały na realne potrzeby rynku.
„Było bardzo dużo pozytywnych emocji, pracy twórczej, a poziom projektów był bardzo wysoki. Prawie połowa była oparta o sztuczną inteligencję – ocenił Marcin Zręda, dyrektor strategiczny Rynku Usług Prawnych i Przedsiębiorstw w Wolters Kluwer Polska, który od piątku do niedzieli prowadził zdalny konkurs.
„To, co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt, że wszystkie projekty były bliskie tym, nad którymi pracujemy w naszej firmie. Odpowiadały na realne potrzeby. Grupa zaangażowanych osób w kilka dni wymyśliła produkty, które bardzo pasują do rynku – podkreślił Włodzimierz Albin, prezes Wolters Kluwer Polska.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany