Reklama

Polityka i prawo

Kara dla Facebooka za naruszenie RODO do końca roku?

Fot. Simon/Pixabay
Fot. Simon/Pixabay

Unia Europejska może orzec karę za naruszenie przepisów RODO przez Facebooka do końca 2019 r. Powadzący 11 spraw dot. koncernu organ ochrony danych z Irlandii kończy pracę nad niektórymi dochodzeniami - informuje w poniedziałek dziennik „Wall Street Journal”.

Irlandzka komisja ds. ochrony danych jest organem, którego jurysdykcji podlega Facebook w Europie, bowiem biuro firmy znajduje się w Dublinie - przypomina "WSJ".

Według rzecznika tego urzędu Grahama Doyle'a pierwsze prace nad decyzjami w związku z dochodzeniami ws. naruszeń unijnego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez Facebooka mają rozpocząć się w nadchodzących tygodniach. Doyle przekazał, że niektóre z postanowień komisji mają być konsultowane z innymi państwami Wspólnoty. Dyskusje, które mają odbyć się do końca września, obejmą m.in. proponowane kary i sankcje.

"WSJ" zauważa, że potencjalne kary związane ze sprawami prowadzonymi przez irlandzki organ to kolejny cios dla koncernu Marka Zuckerberga po lipcowej ugodzie zawartej z amerykańską Federalną Komisją Handlu. W jej ramach firma zgodziła się zapłacić za naruszenia prywatności użytkowników karę grzywny w wysokości 5 mld USD oraz wprowadzić kosztowne zmiany mające zapewnić większą przejrzystość w tym obszarze.

Ostatnie spotkanie zarządu Facebooka ws. postępowań prowadzonych przez irlandzką komisję ochrony danych odbyło się w czerwcu - donosi nowojorski dziennik, powołując się na źródła bliskie sprawie.

Rzeczniczka Facebooka poinformowała, że koncern "pozostaje w bliskim kontakcie z Komisją Ochrony Danych w Irlandii" i udziela odpowiedzi na pytania organu. Jak dodała przedstawicielka firmy, Facebook "spędził ponad 18 miesięcy na pracach mających zagwarantować zgodność prowadzonej działalności z przepisami RODO".

Nowojorska gazeta wskazuje, że decyzje irlandzkiej komisji związane z przepisami unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych będą jednymi z pierwszych orzeczeń dotyczących wielkich firm technologicznych z USA. W ocenie "WSJ" pomogą one stwierdzić, jaki wpływ unijne prawo wywiera na firmy z Doliny Krzemowej i jaką rolę Unia Europejska odegra w kształtowaniu regulacji amerykańskiego sektora technologii.

Jak przypomina "WSJ", jurysdykcji Komisji Ochrony Danych w Irlandii podlegają również inne firmy technologiczne, których europejskie oddziały zlokalizowane są w tym kraju. Chodzi m.in. o spółki: Google, Apple, Twitter czy LinkedIn.

Źródło: PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama