Reklama

Polityka i prawo

Hakerzy ujawnili nagrania z irańskiego zakładu karnego dla więźniów politycznych

Fot. Ahmet Demiroğlu/unsplash.com
Fot. Ahmet Demiroğlu/unsplash.com

Hakerzy ujawnili nagrania z irańskiego więzienia, w którym przetrzymywane są osoby ze względów politycznych. Ich motywem była chęć pokazania warunków, w jakich przebywają osadzeni – wielu z nich jest bitych przez strażników. Sprawcy cyberataku twierdzą, że posiadają setki gigabajtów danych.

Niezidentyfikowana grupa hakerów przeprowadziła cyberatak na irańskie więzienie Avin. W czasie incydentu na ekranach z podglądem z kamer bezpieczeństwa pojawiła się grafika z podpisem „Cyberatak. Powszechny protest do momentu wypuszczenia więźniów politycznych”.

„Mamy setki gigabajtów danych”

O sprawie dowiedziała się agencja Associated Press, która otrzymała nagranie wideo z tej sytuacji, przesłane przez sprawców cyberataku, nazywających siebie „Sprawiedliwością Alego” (od zięcia proroka Mahometa). W treści wiadomości znajdowały się również inne materiały przejęte przez hakerów. Jak twierdzą, posiadają „setki” gigabajtów danych, pochodzących z włamania, które miało miejsce kilka miesięcy temu.

Dlaczego grupa postanowiła przesłać pliki dotyczące incydentu do mediów? Swoją decyzję tłumaczy w ten sposób, że udostępnienie nagrań jest próbą pokazania tragicznych warunków, jakie panują w więzieniu. Avin słynie z przetrzymywania więźniów politycznych oraz osób z zagranicy. Są one często „kartą przetargową” w relacjach z Zachodem.

Więzienie napełnione przemocą

Przesłane przez hakerów materiały pokazują codzienne życie za murami więzienia. Na jednym z nagrań widać, jak osadzony rozbija lustro w łazience, a następnie próbuje rozciąć sobie ramię. Z kolei inne przedstawia bójkę więźniów ze strażnikami.

W materiałach widać m.in. to, jak strażnicy stosują kary cielesne wobec osób znajdujących się w celach. Dodatkowo, osadzeni są stłoczeni w jednoosobowych pomieszczeniach. „Chcemy, aby świat usłyszał nasz głos wzniesiony w obronie wolności wszystkich więźniów politycznych” – przytacza treść otrzymanej wiadomości Associated Press.  

Na nagraniach dokładnie widać, jakie warunki panują w obiekcie. Wideo ujawnia cele, toaletę, pomieszczenie z maszynami do szycia dla osadzonych, a także obszary na zewnątrz, w tym np. plac do ćwiczeń. Spora część materiałów pochodzi z czerwca ubiegłego roku oraz ostatnich miesięcy.

Szerszy problem Iranu

Analizując materiały wideo z irańskiego więzienia widać, że urządzenia znajdujące się w pokoju z monitoringiem bazują na systemie Windows 7, do którego Microsoft nie wydaje już aktualizacji. Taki stan rzeczy z pewnością sprzyja hakerom.

Problem nie dotyczy jednak tylko tego obiektu. Kłopoty z jakością sprzętu są powszechne w tym kraju. Pirackie wersje Windowsa oraz innego oprogramowania to norma w Iranie.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama