Polityka i prawo
Fałszywe konta w serwisach społecznościowych jako narzędzie pracy służb imigracyjnych
Urzędnicy służb imigracyjnych w USA mogą tworzyć fikcyjne konta w serwisach społecznościowych, by sprawdzać tam informacje dotyczące cudzoziemców ubiegających się o wizę, zielona kartę czy obywatelstwo - poinformowała agencja Associated Press.
Zaktualizowany w lipcu tego roku przegląd zagadnień dot. prywatności został przez amerykański Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego opublikowany w ubiegłym tygodniu. Wycofuje on wcześniej obowiązujący zakaz tworzenia przez urzędników takich fałszywych profili.
W oświadczeniu Urzędu Imigracyjnego (USCIS) wyjaśniono, że przy podejmowaniu decyzji o zezwoleniu na wjazd danej osoby na terytorium USA fikcyjne konta i tożsamości mają ułatwić wykrycie możliwego oszustwa lub problemów związanych z bezpieczeństwem.
AP przypomina, że zmianę tę poprzedziły inne kroki Departamentu Stanu, który od czerwca zaczął wymagać od osób ubiegających się o wizę w USA podania nazwy użytkownika w mediach społecznościowych. Agencja zwraca też uwagę, że nie jest jasne, jak fałszywe konta miałyby działać wobec zasad platform takich jak Facebook i Twitter, wyraźnie stwierdzających, że podszywanie się pod kogoś innego narusza ich regulaminy.
Tak Twitter jak i Facebook niedawno usunęły wiele kont, prawdopodobnie wykorzystywanych przez chiński rząd do prowadzenia operacji informacyjnych.
"Używanie fałszywych tożsamości i wykorzystywanie danych z Twittera do inwigilacji jest niezgodne z naszymi zasadami. Z niecierpliwością oczekujemy objaśnienia proponowanych przez USCIS praktyk w celu ustalenia, czy są one zgodne z naszymi warunkami świadczenia usług" - oświadczył przedstawiciel Twittera. Facebook nie odniósł się do informacji AP.