Reklama

Polityka i prawo

Chińscy hakerzy próbowali ukraść tajemnice Airbusa?

fot. Joao Carlos Medau / Flickr
fot. Joao Carlos Medau / Flickr

Chińscy hakerzy zaatakowali Airbusa? Francuska agencja AFP donosi o serii ataków, które miały być przeprowadzone za pośrednictwem systemów komputerowych dostawców. Ślad ma prowadzić do Chin. Nie jest jasne jednak czy działania te w jakikolwiek sposób wpłynęły na funkcjonowanie Airbusa.

Ataki miały być przeprowadzone w przeciągu ostatnich miesięcy, jednak żaden z zaatakowanych podmiotów nie odniósł się do pytań dziennikarzy AFP w tej sprawie. Firma „zdaje sobie sprawę z wydarzeń cybernetycznych” - powiedział w komentarzu rzecznik Airbusa. Stwierdził również, że podobnie, jak każdy innych gracz przemysłowy na rynku jest celem działań hakerów. Jednocześnie podkreślił, iż Airbus stale monitoruje potencjalne zagrożenia oraz jest przygotowany na to, aby w razie potrzeby podejmować niezbędne środki ochrony w trybie ciągłym.

Nie dalej jak w zeszłym roku, amerykańscy prokuratorzy zarzucali chińskiemu wywiadowi kradzież informacji o budowie silnika odrzutowego. Nie podano wtedy nazwy poszkodowanej firmy, która wg. doniesień medialnych pasowała do konsorcjum General Electric-Safran, głównego dostawcy Airbusa.

Jak podaje AFP, tylko w przeciągu ostatnich 12 miesięcy Airbus czterokrotnie był atakowany za pośrednictwem firmy konsultingowej Expleo, producenta silników Rolls Royce'a oraz dwóch, jak dotychczas, niezidentyfikowanych francuskich podwykonawców. Jak podaje Agencja powołując się na swoje źródła, hakerzy szukali informacji o silnikach wojskowego samolotu transportowego A400M i samolotu pasażerskiego A350. Ani Expleo ani Rolls Royce nie zdecydowali się na udzielenie komentarza na pytania Agencji AFP.

Reklama
Reklama

Komentarze