Reklama

W raporcie Rand Corporation wynika iż 25% broni sprzedawanej w dark web pochodzi z Europy. Kupujący z Europy, generują około pięciokrotnie większy zysk od swoich odpowiedników zza oceanu.

Badania przeprowadzone przez RAND Europe i Judith Aldrige, profesor kryminologii na uniwersytecie w Manchesterze, są pierwszym badaniem które podają rozmiar i zakres nielegalnego handlu bronią palną, materiałami wybuchowymi i amunicją w dark webie.

W trakcie badania przeprowadzono analizę danych zgromadzonych od 19 do 25 września 2016, obejmujących 12 rynków w dark webie, na których przeprowadzanych było 167 793 aukcji.

We wnioskach można przeczytać że dark web ułatwia nielegalny handel bronią i zakup instrukcji do produkcji materiałów wybuchowych i ładunków"domowej roboty". Również można przeczytać, że dark web ewoluuje i daje możliwość zakupu coraz bardziej zaawansowanej i nowoczesnej broni, w cenie niższej niż, egzemplarze dostępne na ulicy.

Ostatnie głośne przypadki dowodzą, że zagrożenie stwarzane przez osoby fizyczne lub małe grupy, które otrzymują broń nielegalnie z sieci jest prawdziwe. Być może to stanowi największe niebezpieczeństwo.

Persi Paoli, główny autor raportu i lider badań w RAND Europe

Mimo że broń, prawdopodobnie nigdy nie będzie stanie zaspokoić zapotrzebowania związanego z dużą operacją terrorystyczną lub konfliktem zbrojnym to daje możliwość uzbrojenia się osobom fizycznym, takim jak „samotne wilki” lub małe grupy przestępcze. Na razie jedyny przypadek, w którym terrorysta posiadał broń, zakupioną w sieci, był zamach w Monachium z roku 2016.

Wartość handlu z badanych rynków oscyluje w granicach 80 tysięcy dolarów miesięcznie, przy czym 90% tej kwoty stanowi dochód ze sprzedaży broni palnej, lub związanych z nią dodatków.

W bardzo prosty sposób każdy może połączyć się z siecią i w ciągu kilku minut ma dostęp do różnych dostawców oferujących swoje produkty, które są najczęściej nielegalne. Dark Web umożliwia nielegalny handel na szczeblu globalnym, usuwając pewne bariery geograficzne między sprzedawcami a kupującymi, jednocześnie zwiększając bezpieczeństwo osobiste zarówno kupujących, jak i sprzedających poprzez szereg funkcji anonimowych, które ukrywają ich tożsamość. Ta zasłona anonimowości połączona z względną łatwością dostępu sprawia, że Dark Web jest atrakcyjną opcją dla szerokiej gamy sprzedawców.

Judith Aldrige, profesor kryminologii na uniwersytecie w Manchesterze

Pistolety były najczęściej nabywaną bronią palną (84 procent), a następnie karabiny (10 procentami) i pistolety maszynowe (6 procent).

Nielegalna sprzedaż broni z dark web stanowi wyzwanie dla organów ścigania i rządów w poszczególnych krajach. Problemy te w dużej mierze biorą się z anonimowości, która umożliwia sieć i która sprawia, że identyfikacja osób stojących za konkretnymi działaniami stanowi duże wyzwanie.

Paola uważa również że organy ścigania mogą stosować istniejące już środki w walce z nielegalnym handlem, przez wdrożenie procedur ograniczających obieg broni w „realnym świecie” i w ten sposób zmniejszyć dostępność broni. Jedynym wyzwaniem, pozostanie nadzór nad drukarkami 3D, których handel bardzo szybko się rozwija.

Reklama
Reklama

Komentarze