Reklama

Polityka i prawo

5 lat więzienia za ujawnienie informacji o rosyjskich hakerach

Fot. Roosac/Flickr/CC 2.0
Fot. Roosac/Flickr/CC 2.0

Była pracownik NSA Reality Winner została skazana na 5 lat więzienia za ujawnienie mediom informacji o hakerach związanych z rosyjską agencją wywiadowczą GRU, aktywnych przed wyborami prezydenckimi w USA z 2016 r. - poinformował w piątek serwis Ars Technica.

Winner przyznała się do winy 21 czerwca, potwierdzając, że dopuściła się "bezprawnego przetrzymania oraz przekazania informacji na temat bezpieczeństwa narodowego". Śledczym z FBI powiedziała, że była sfrustrowana pracą,

Informacje te przekazała w czerwcu 2017 roku serwisowi The Intercept, który w oparciu o ujawnione przez Winner dokumenty opracował materiał pokazujący działalność rosyjskich hakerów, powiązanych z wojskowym wywiadem GRU. Miała ona na celu przede wszystkim penetrację systemów informatycznych do obsługi wyborów.

Informacje, które Winner przekazała The Intercept, dostarczyły również dowodów na szeroko zakrojone operacje cyberszpiegowskie, które Kreml prowadził w USA w sierpniu 2016 roku. Ich głównym zamierzeniem było uzyskanie dostępu do oprogramowania używanego przy obsłudze wyborów, a także przeprowadzenie kampanii ataków phishingowych na lokalne władze USA i organizacje obywatelskie zaangażowane w procesy wyborcze.

W swoim oświadczeniu wydanym po wyroku dla Reality Winner, serwis The Intercept stwierdził, że "opublikowany materiał odegrał kluczową rolę w informowaniu lokalnych struktur wyborczych i władz na temat zagrożenia cyberatakami, o którym wcześniej nie mieli pojęcia. To służba publiczna, która doczekała się niedawno wyrażonego nie wprost uznania w raporcie wydanym przez Komisję ds. Wywiadu Senatu Stanów Zjednoczonych".

Winner była pracownikiem NSA zatrudnionym dzięki firmie pośredniczącej Pluribus International Corporation, dostarczającej usługi kwalifikowanego personelu z dziedziny analityki, tłumaczeń, a także ekspertyz dotyczących zagadnień takich, jak cyberobronność. Z usług tej firmy korzystają głównie agencje wywiadowcze - donosi Ars Technica. Winner była również weteranką amerykańskich sił powietrznych, upoważnioną przez władze do dostępu do akt objętych najwyższą klauzulą tajności. Winner posługiwała się językiem arabskim i Farsi.  

Prawnik reprezentujący oskarżoną ocenił Winner jako "oddaną służbie publicznej weterankę, która jednorazowo dokonała złej decyzji i zgodziła się ponieść za nią pełną odpowiedzialność". Nie szczędziła również krytyki prezydentowi Trumpowi.

AK/PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama