Polityka i prawo
„100+ na dekoder” z problemami. Branża wytyka błędy w projekcie ustawy
„To nie tylko świadome marnowanie potencjału wdrażanej na skalę kraju technologii, lecz również rezygnacja z walki ze zjawiskiem wykluczenia cyfrowego” - wskazuje Związek Cyfrowa Polska, odnosząc się do zapisów projektu ustawy przewidującej wsparcie finansowe na wymianę dekoderów w polskich domach. Przedstawiciele branży skierowali pismo do ministra Janusza Cieszyńskiego, odpowiedzialnego za kształt proponowanych przepisów, w którym wskazali na błędy oraz możliwości ich rozwiązania.
Rząd pracuje nad projektem ustawy o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Nowe przepisy planowo mają zostać przyjęte przez Radę Ministrów jeszcze w I kwartale br. Prace nad nimi są związane ze zmianami sposobu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Chodzi tutaj o zastąpienie dotychczasowego systemu DVB-T/MPEG-4 na bardziej efektywny DVB-T2/HEVC.
Taka sytuacja będzie miała miejsce nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach unijnych, co jest efektem decyzji Komisji Europejskiej. „Decyzją Komisji Europejskiej uwalniamy pewne częstotliwości na potrzeby szybkiego internetu, wskutek czego część gospodarstw domowych w Polsce - szacujemy, że jest to ok. 2 mln - utraci dostęp do naziemnej telewizji cyfrowej” - tłumaczył pod koniec grudnia ub. r. Janusz Cieszyński , sekretarz stanu ds. cyfryzacji w kancelarii premiera, w rozmowie z WP.pl.
Brak odpowiedniego programu społecznego
Taki stan rzeczy oznacza, że w niektórych polskich domach dojdzie do konieczności wymiany urządzeń na nowsze, lepiej dostosowane do zmiany standardów lub też doposażenie obecnie wykorzystywanych odbiorników w dekodery naziemnej telewizji cyfrowej.
Wśród przyczyn utworzenia wspomnianego projektu ustawy wskazano, że obecnie nie występuje żaden program społeczny, który wspierałby gospodarstwa domowe w zakresie nieprzerwanego odbioru z bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej po zmianie standardu. W związku z tym przewidywane w proponowanych przepisach dofinansowanie w formie świadczenia na zakup dekodera przystosowanego do nowych wymagań ma „złagodzić skutki społeczne (...) poprzez zapewnienie wszystkim gospodarstwom domowym możliwości nieprzerwanego odbierania telewizji naziemnej”. Jak dotąd, 30 proc. polskich domów odbiera telewizję wyłącznie w sposób naziemny.
Rząd wykłada 200 mln zł
Wywiadzie z wp.pl minister Cieszyński wskazał, że rząd przeznaczy 200 mln zł na dopłaty do nowych dekoderów. „Zakładamy, że jeśli o bon wystąpi 2 mln gospodarstw, to kwota, jaką przeznaczymy na bony, wyniesie ok. 200 mln zł. (...) Sądzimy jednak, że dekoder kupią tylko te osoby, którego go potrzebują” - wskazywał.
Zgodnie z tym co zapowiedział przedstawiciel kancelarii premiera, odpowiedzialny za opracowanie projektu ustawy, polskim domom, które utracą dostęp do naziemnej telewizji cyfrowej, należy się rekompensata, wynosząca w wysokości 100 zł na zakup nowego dekodera . Warto jednak podkreślić, że na jedno gospodarstwo domowe będzie przypadać jeden bon finansowy.
Wniosek o rekompensatę będzie można składać elektronicznie lub w oddziale poczty. „Na podstawie wniosku otrzymamy kod, który będziemy mogli zrealizować w sieci sklepów, które zgłoszą się do tej akcji” - tłumaczył minister Cieszyński. Świadczenie będzie można zrealizować przez cały 2022 rok.
Poważne ryzyko dla gospodarki
Odnosząc się do projektu ustawy, Związek Cyfrowa Polska (ZCP), reprezentujący branżę cyfrową i nowoczesnych technologii w Polsce, skierował do sekretarza stanu ds. cyfryzacji w Kancelarii Premiera pismo, w którym przedstawił swoje stanowisko. O postulatach ZCP jako pierwszy poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".
Wskazano w nim, że Związek aprobuje przedstawiony w projekcie ustawy mechanizm dofinansowania zakupu nowych dekoderów, lecz w przewidzianej formie „niesie on poważne ryzyko istotnych konsekwencji dla krajowej gospodarki”, zwłaszcza jeśli chodzi o sektor produkcji odbiorników telewizyjnych i samych konsumentów.
Według ZCP skupienie się wyłącznie na rekompensacie dotyczącej samych dekoderów jest błędem, ponieważ taki stan rzeczy może doprowadzić do „zmarnowania potencjału nowego standardu nadawania NTC (naziemnej telewizji cyfrowej - red.) i pogłębienia zjawiska wykluczenia cyfrowego w Polsce”.
Wyłudzenia i dyskryminacja
Związek zwraca uwagę, że proponowane przez rząd świadczenie może stać się przedmiotem wyłudzeń. Z tego właśnie względu ustawodawcy powinni pochylić się nad rozwiązaniem, które pozwalałoby na weryfikowanie przedsiębiorców ubiegających się o udział w opisywanym programie wsparcia.
Branża zwraca także uwagę na to, że przepisy zawarte w projekcie ustawy mają charakter dyskryminacyjny w odniesieniu do wybranych krajowych podmiotów, mających istotne znaczenie z perspektywy interesu Polski.
Należy wykorzystać możliwości polskich producentów
ZCP wskazuje, że Polska jest największym producentem w Europie, jeśli chodzi o telewizory (ponad 20 mln sztuk rocznie), a wartość sprzętu RTV w naszym kraju w 2020 roku wyniosła 36 mld zł. Pomimo tego nie stanowimy lokalizacji produkcji dekoderów, które powstają przede wszystkim w Azji.
„Umiejscowienie produkcji ma również wpływ na ograniczenia logistyczne dostaw gotowych wyrobów” - tłumaczy Związek Cyfrowa Polska. Dodaje, że produkcja dekoderów w odległej Azji sprawia, że na dostawy trzeba czekać wiele tygodni (6- lub 7-tygodni). Ponadto, sprzęt, który jest aktualnie dostępny na rynku nie spełnia wymagań technicznych, a z tego względu nie może być objęty dofinansowaniem przewidzianym w projekcie ustawy. „Tym samym bezpieczniejszym z punktu widzenia konsumenta oraz skuteczności ogólnokrajowego przejścia na nowy sygnał rozwiązaniem jest wykorzystanie możliwości lokalnej, polskiej i europejskiej produkcji” - czytamy w piśmie skierowanym do ministra Cieszyńskiego.
Ucierpi PKB
Wdrożenie przepisów w obecnej formie będzie wiązało się z negatywnymi skutki dla polskiej gospodarki, ponieważ ukierunkowany zostanie popyt na rynek dekoderów, przy równoczesnym braku podobnego wsparcia dla producentów odbiorników telewizyjnych w naszym kraju. A to z kolei sprawi, że firmy napotkają trudności w zakresie utrzymania i tworzenia miejsc pracy, co nie będzie bez znaczenia również dla PKB Polski.
Z tego względu Związek zdecydował się przekazać ministrowi Cieszyńskiemu propozycje, co można zmienić, aby tego uniknąć. Wskazuje m.in. na poszerzenie zakresu urządzeń, które należy objąć mechanizmem wsparcia finansowego. Mowa tu konkretnie o telewizorach.
„Świadome marnowanie potencjału"
Ponadto, Związek zwraca uwagę, że projekt ustawy ogranicza wybór konsumentów. W jaki sposób? Poprzez „ograniczenie mechanizmu dofinansowania jedynie do zakupu dekoderów”. Taki stan rzeczy stwarza ryzyko nieuczciwych praktyk sprzedażowych, uniemożliwia pełnego skorzystania z nowego standardu telewizji, a także przyczynia się do utrzymania i pogłębienie wykluczenia cyfrowego nad Wisłą.
„Dekoder nie zapewnia możliwości pełnego wykorzystania nowego standardu NTC. Urządzenie takie nie jest samowystarczalne - podłączone do stosowanego dotychczas w gospodarstwie domowym telewizora niekompatybilnego z DVB- T2/HEVC nie tylko nie poprawi jakości obrazu i dźwięku, ale często nie pozwoli również na skorzystanie z nowych funkcjonalności standardu (np. telewizji hybrydowej HbbTV)” - tłumaczy Związek Cyfrowa Polska w piśmie do ministra Cieszyńskiego.
To nie tylko świadome marnowanie potencjału wdrażanej na skalę kraju technologii, lecz również rezygnacja z walki ze zjawiskiem wykluczenia cyfrowego, które w sposób szczególny dotyka właśnie osób starszych oraz mieszkańców wsi.
Związek Cyfrowa Polska
Dyskryminacja producentów
Przedstawiciele branży chcą, aby Polacy zostali zabezpieczeni przed ewentualnymi nadużyciami. Wskazują, że ograniczenie finansowania jedynie do dekoderów naraża konsumentów na nieuczciwe praktyki. Mowa tu m.in. o wystawianiu na sprzedaż w ramach portali aukcyjnych sprzętu, który nie spełnia wymagań technicznych odpowiednich dla nowych standardów NTC. „Bez odpowiedniej i skrupulatnej weryfikacji dostawców oraz ich ofert, konsumenci narażeni pozostają na zakup sprzętu, który nie pozwoli na odbiór nowej naziemnej telewizji cyfrowej” - tłumaczy ZCP.
Zdaniem Związku, projekt ustawy, przez to, że nie uwzględnia telewizorów, należy rozpatrywać jako przejaw „niesymetrycznego traktowania producentów urządzeń odbiorczych”. Chodzi tutaj wprost o dyskryminację producentów odbiorników z wyświetlaczem, którzy zostali wyłączeni z listy interesariuszy, pomimo tego, że definicja przedmiotu ustawy obejmuje także telewizory.
Apelujemy, by projekt gwarantował Polakom wolność wyboru sprzętu i dostęp do atutów nowego standardu, zamiast promować wybór przestarzałych rozwiązań technologicznych o ograniczonych możliwościach.
@ Związek Cyfrowa Polska
Zmiany definicyjne
W celu rozwiązania problemu, przedstawiciele branży zaproponowali zmiany w konkretnych zapisach projektu ustawy. Postulują, aby usunąć z przepisów definicję pojęcia „dekoder telewizyjny” (art. 2 pkt 2) i zastąpić ją odesłaniem do definicji „odbiornika cyfrowego” z ustawy Prawo telekomunikacyjne (art. 2 pkt 23a), ponieważ zawarte tam wyjaśnienie obejmuje zarówno dekodery, jak i telewizory.
Taka zmiana - zdaniem Związku - nie wpłynie na logikę funkcjonowania systemu wsparcia finansowego, umożliwiając równocześnie Polakom podjęcie decyzji, czy wolą nabyć dekoder telewizyjny czy telewizor pozwalający na korzystani w pełni z nowego standardu.
System można jeszcze lepiej uszczelnić
„Związek Cyfrowa Polska dostrzega również zagrożenie związane z możliwym wyłudzeniem przez nieuczciwe podmioty środków przeznaczonych w ramach projektu na dofinansowanie zakupu odbiorników” - czytamy w piśmie. ZCP tłumaczy, że negatywnie wpłynie to na wizerunek Polski, a także wiarygodność całej branży nowych technologii. Dlatego też przedstawiciele sektora wyrazili zadowolenie, że w projekcie ustawy przewidziano sankcje karne oraz m.in. obowiązek zwrotu pobranego świadczenia.
Niemniej jednak Związek uważa, że można wdrożyć więcej instrumentów, które uszczelniłyby cały system, nie wpływając tym samym na mechanizm wypłaty wsparcia. Wskazuje, aby „odbiorniki cyfrowe”, które zostaną objęte dofinansowaniem mogły być sprzedawane tylko przed podmioty zarejestrowane jako podatnicy VAT, a więc zostały sprawdzone przez organy Krajowej Administracji Skarbowej.
ZCP proponuje również ministrowi Cieszyńskiemu, by w projekcie ustawy „uregulowane zostały przesłanki odmowy rejestracji przedsiębiorcy na profilu informacyjnym określonym w art. 23 projektu”. Wśród tego typu przesłanek Związek wskazuje na np. brak rejestracji danego podmiotu jako podatnika VAT.
Zdaniem przedstawicieli branży wspomniana wyżej odmowa powinna być decyzją administracyjną. To pozwoliłoby na ewentualne jej zaskarżenie, jeśli nastałaby taka konieczność. „Kontrola powyższych przesłanek będzie miała charakter automatyczny i nie powinna tym samym zwiększać obowiązków organów administracji publicznej”.
Związek Cyfrowa Polska zgłasza także, aby „art. 30 ust. 2 projektu uzupełnić o wzmiankę dotyczącą wysokości administracyjnej kary pieniężnej odnoszącej się do podmiotów, które nie uzyskały przychodów wpoprzednim roku kalendarzowym”. Taki stan rzeczy sprawiłby, że zlikwidowane zostałyby luki, które mogłyby umożliwić nowo założonym firmom sprzedaż urządzeń niespełniających określonych standardów.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.