Polityka i prawo
Państwa coraz agresywniejsze w cyberprzestrzeni
Wiceadmirał Tim White, dowódca odpowiedzialny za prowadzenie misji w CYBERCOM, podkreśla, że państwa narodowe coraz chętniej sięgają do swoich zasobów cybernetycznych podczas załatwiania swoich interesów. Kraje takie jak Rosja, Chiny, Korea Północna czy Iran prowadzą całe kampanie uderzające w stabilność innych krajów, podkreślił podczas konferencji Navy League’s Sea-Air-Space Exposition.
Działania aktorów państwowych w cyberprzestrzeni wzrasta z roku na rok. Coraz więcej krajów inwestuje w specjalistyczne rozwiązania ofensywne w Internecie. Swoje grupy hakerów posiadają nie tylko kraje znane z działań cyberprzestępczych jak Rosja, Chiny, Korea Północna czy Iran, ale także wiele innych państw. Wśród podejrzanych o posiadanie takich zdolności wymieniane są Wietnam, Brazylia, Liban, Tunezja, Indie, Francja czy Hiszpania. Wiceadmirał White podkreślił, że dało się zauważyć znaczny wzrost działań wrogich grup wobec Stanów Zjednoczonych w cyberprzestrzeni.
Czytaj też: Microsoft zabezpieczy IoT?
Wiceadmirał Michael Gilday, dowódca 10 floty odpowiedzialnej za działania marynarki w cyberprzestrzeni podkreślił znaczenie współpracy przemysłu i wojska. Nie chodzi jedynie o poszerzanie możliwości operacyjnych armii, ale o zbieranie informacji o atakach cybernetycznych.
Jak podkreślił Gilday, hakerzy państwowi nie ograniczają się w swoich działaniach do atakowania rządu i wojska, ale również włamują się do serwerów i systemów teleinformatycznych sektora prywatnego. W celu przeciwdziałania zagrożeniom, potrzeba międzysektorowego modułu monitorującego działania w sieci - mówił Gilday.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany