Polityka i prawo
ONZ: Użycie AI może mieć katastrofalne skutki. „Należy zawiesić jej wykorzystanie”
Wykorzystanie sztucznej inteligencji może wiązać się z wieloma negatywnymi, a nawet katastrofalnymi skutkami, gdy jest używana bez uwzględnienia jej wpływu na prawa człowieka – zaalarmowała Michelle Bachelet, wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka. Wezwała również państwa do zawieszenia sprzedaży i wykorzystania AI, stanowiącej zagrożenie dla podstawowych wartości.
W raporcie „The right to privacy in the digital age” (tłum. „Prawo do prywatności w erze cyfrowej”), opracowanym przez ONZ, podkreślono, że rozwój żadnej z technologii - tak jak sztucznej inteligencji (AI) w ostatnich latach - nie miał tak dużego wpływu na rzeczywistość. Jednoznacznie oceniono, że tego typu rozwiązania mają wiele zalet, ponieważ pomagają w walce z współczesnymi wyzwaniami (np. pandemią COVID-19), ale równocześnie posiadają ciemną stronę, gdy są wykorzystywane w sposób nieuwzględniający praw człowieka.
W dokumencie przytoczono przykład walki z globalnym kryzysem zdrowotnym, wywołanym przez koronawirusa. To tutaj AI ma szerokie zastosowanie – od monitorowania kontaktów międzyludzkich - przez oznaczanie osób zakażonych - do diagnostyki chorób. „We wszystkich przypadkach ma wpływ na poszanowanie prawa do prywatności. Sztuczna inteligencja wykorzystuje dane i często podejmuje decyzje, które mają wymierny wpływ na ludzkie życie” – wyjaśniono w raporcie.
Cyfryzacja systemów opieki społecznej, pomimo ogromnego potencjału, grozi wykluczeniem osób najbardziej potrzebujących.
ONZ przypomina, że zgodnie z prawem międzynarodowym (np. art. 12 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka) prawo do prywatności jest jednym z podstawowych praw człowieka oraz fundamentalną regułą państw demokratycznych. To wyraz godności człowieka i wiąże się ściśle z ochroną jego samodzielności i tożsamości. Co więcej, dotyczy każdego z nas. W związku z tym jakakolwiek ingerencja w prywatność nie może być arbitralna i bezprawna (państwo może tego dokonać, ale tylko na podstawie prawa i zgodnie z tym prawem).
Wpływ na prywatność
Sztuczna inteligencja w coraz większym stopniu jest zintegrowana z systemami bezpieczeństwa narodowego, wymiaru sprawiedliwości, zarządzania granicami itd. AI działa na podstawie danych, które pochodzą z różnych źródeł. W zależności od zapotrzebowania - mogą korzystać z informacji np. o karalności, podróżach czy zachowania w social mediach. W związku z tym, może być użyta do tworzenia profili osób, w tym oznaczania ich jako podejrzane lub identyfikacji ich miejsca przebywania.
„Wpływ tych działań na prywatność i poszanowanie praw człowieka jest ogromny” – oceniono w raporcie. Wynika to z faktu, że na podstawie zgromadzonych danych i ich analizy może dochodzić do interwencji ze strony państwa (np. przeszukań czy aresztowań). Dlatego też AI nie może być uznawana za argument w prowadzonym postępowaniu. Co więcej, są przypadki, gdzie sztuczna inteligencja przyczynia się do dyskryminacji ze względu m.in. na kolor skóry czy pochodzenie.
W dokumencie odwołano się także do wykorzystania technologii do rozpoznawania danych biometrycznych, która jest coraz częściej używana przez organy ścigania. Funkcjonariusze posługują się tego typu narzędziami podczas zdalnych czynności. W ten sposób mogą śledzić konkretne osoby, co narusza ich prawa.
Sztuczna inteligencja dociera obecnie do niemal każdego zakątka naszego życia (…) Systemy AI są wykorzystywane do identyfikacji osób, które korzystają z usług publicznych, decydowania, kto ma szansę na zatrudnienie, a także wpływają na to, jakie informacje krążą w sieci.
AI w wirtualnym świecie
Warto również podkreślić, że ONZ odwołuje się do algorytmów stosowanych przez platformy mediów społecznościowych. Jak wskazano, giganci social mediów wykorzystują AI do zarządzania treścią poprzez m.in. personalizację decyzji dotyczących poszczególnych użytkowników na podstawie ich profili. „Automatyzacja jest także używana w procesie blokowania treści” – czytamy w raporcie.
Na kartach dokumentu wyjaśniono, że ogromne zbiory danych powstają i są stale rozszerzane poprzez szeroko zakrojone monitorowanie osób korzystających z sieci. „Ten nieprzerwany proces pozyskiwania danych i wyciągania na ich podstawie wniosków doprowadził do sytuacji, gdzie kilka firm na całym świecie posiada wgląd i kontroluje profile dotyczące miliardów ludzi” – podkreślono.
Zawieszenie sprzedaży i użycia AI
ONZ oceniło, że niezaprzeczalnym faktem jest to, że rozwój sztucznej inteligencji i korzystanie z niej w coraz większym stopniu wpływa na prawo do prywatności oraz inne prawa człowieka. Organizacja zidentyfikowała niepokojące zmiany dotyczące np. rozbudowanego i zarazem nieprzejrzystego systemu gromadzenia oraz wymiany danych osobowych. „Co więcej, ryzyko dyskryminacji zawiązane z decyzjami podejmowanymi na AI jest aż nazbyt realne” – oceniono w dokumencie.
Sztuczna inteligencja może być pozytywną siłą, pomagając społeczeństwom przezwyciężyć wyzwania naszych czasów. Ale z drugiej strony jej użycie wiąże się z negatywnymi skutkami, a wręcz katastrofalnymi, gdy jest wykorzystywana bez uwzględnienia jej wpływu na prawa człowieka.
W odniesieniu do wyników raportu Michelle Bachelet, Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka, wezwała społeczność międzynarodową do zawieszenia sprzedaży i wykorzystania sztucznej inteligencji, stanowiącej zagrożenie dla praw człowieka, do momentu wypracowania i wdrożenia odpowiednich mechanizmów ich ochrony. Zaapelowała również o wprowadzenie zakazu stosowania rozwiązań AI, których nie można używać zgodnie z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi praw człowieka.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.