Reklama

Armia i Służby

Marine Corps: Cyberbezpieczeństwo priorytetem

Fot. U.S. Marine Corps, Cpl. Krista James/Flickr, Marines
Fot. U.S. Marine Corps, Cpl. Krista James/Flickr, Marines

Jeden z przedstawicieli US Marine Corps gen. broni Gary Thomas, podczas wystąpienia przed komisją Izby Reprezentantów ds. sił zbrojnych, poinformował że dowództwo chce skupić się na działaniach w cyberprzestrzeni. 

Amerykańscy Marines chcą w najbliższych latach poświecić więcej uwagi na zagadnienia związane z cyberbezpieczeństwem oraz wojną w sieci i wywiadem elektronicznym. Dowódca sił Marines, generał Robert Neller, tworzy podwaliny oddziałów, które będą zajmowały się sprawami cybernetycznymi. Głównym zadaniem nowego oddziału będzie walka w cyberprzestrzeni i prowadzenie szkoleń dla reszty żołnierzy w siłach zbrojnych.

Zgodnie z pierwszymi założeniami, przedstawionymi przed komisją przez gen. Thomasa, liczebność jednostki przewidziana została na 3 tys. osób. Tym samym ogólna liczba aktywnych żołnierzy piechoty morskiej ma wynieść w najbliższym czasie 185 tys.

Czytaj też: Cyberżołnierze wesprą Kanadyjczyków i Polaków na Łotwie

Thomas podczas swojego wystąpienia podkreślił, że ostatnich latach wydatki na modernizację w Marines oscylowały w pobliżu 7 proc. budżetu Marines, co mogło przełożyć się na gotowość bojową. W związku z potrzebą wprowadzenia zmian i zagrożeniami płynącymi z cyberprzestrzeni planuje się przeznaczyć 10 proc. środków, którymi dysponują Marines, na poprawienie sprawności oddziałów w tym obszarze w 2018 roku. 

Propozycje budżetowe skrytykował Niki Tsongas z Partii Republikańskiej, który stwierdził, że Marines w ostatnich latach zbyt dużo środków przeznaczają na lotnictwo, pomijając jednostki działające na lądzie. Thomas odparł zarzuty wobec takiego balansu wydatków, dodając, że stosunek 3:1, wyposażenia lotniczego do lądowego, spowodowane jest kosztem jaki niesie za sobą modernizacja floty powietrznej. Wyposażenie naziemne jest zdaniem Thomasa dużo tańsze i wymaga rzadszych inwestycji, stąd takie a nie inne zaplanowanie budżetu fiskalnego na modernizacje.

Reklama

Komentarze

    Reklama