Wielu pasażerów na lotniskach Nôi Bài w Hanoi i Tân Sơn Nhất w mieście Ho Chi Minha spanikowało po tym jak na ekranach przylotów i odlotów zaczęły byś wyświetlane fałszywe informacje na temat Morza Południowochińskiego, które jest przedmiotem sporu pomiędzy Chinami a Wietnamem. Incydent miał miejsce w piątek popołudniu. Jednocześnie władze lotniska wyłączyły systemy dźwiękowe, po tam jak hakerzy włamali się do systemu i zaczęli nadawanie własnych komunikatów propagandowych. nadali własny komunikat.
Zastępca Ministra Transportu Nguyena Nhata powiedział podczas konferencji prasowej, że hakerzy uzyskali dostęp do interfejsu wyświetlającego informacje na tablicach odlotów i przylotów. Nie uzyskali jednak dostępu do systemów wyszukiwania lotów i rezerwacji. Ani kontrola lotów ani ich bezpieczeństwo nie były zagrożone akcją hakerów. W piątego, tego samego dnia, hakerzy włamali się także na stronę Vietnam Airlines, gdzie umieścili informacje o włamaniu i zmianie treści na witrynie. Pojawił się tam również materiał video obrażający Filipiny i Wietnam oraz mający potwierdzać słuszność chińskich żądań w stosunku do Morza Południowochińskiego. Grupa hakerska, która nazwała się 1937 ogłosiła odpowiedzialność za przeprowadzony atak.
Na samym dole strony Vietnam Airlines, hakerzy umieścili również link do strony pastebin.com, gdzie można było ściągnąć plik Excela o rozmiarze przekraczającym 100 megabajtów. Zawierał on dane o tajne dane o nazwiskach, dacie urodzenia oraz adresach 400 tys. członków klubu stałych klientów linii lotniczych Vietnam Airlines Golden Lotus. Przy niektórych osobach podano również takie informacje jak miejsce prace czy numer telefonu. Dane po weryfikacji przez odpowiedni służby okazały się prawdziwie.
Według eksperta ds. bezpieczeństwa Nguyena Honga Phuca przeciek danych pochodzi ze strony Vietnam Airlines. W celu zminimalizowania ryzyka, Phuc zaleca członkom klubu Golden Lotus natychmiastową zmianę hasła.
W piątkowy wieczór, przywrócono do działania wszystkie funkcje stronę internetowa Vietnam Airlines.
Czytaj też: Podwójny agent sprzedawał tajne dane FBI Chińczykom