Armia i Służby
Kwestie formalne i organizacyjne głównym wyzwaniem w tworzeniu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni
„Aspekt techniczny nie jest problemem, ponieważ posiadamy odpowiednie technologie. Inaczej jednak sprawa wygląda w przypadku kwestii formalnych i organizacyjnych” – skomentował proces tworzenia Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni płk dr inż. Mariusz Chmielewski, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni (NCBC), w trakcie Forum Ekonomicznego 2021 w Karpaczu.
Podczas panelu „Zagrożenia hybrydowe w cyberprzestrzeni – szanse i wyzwania dla europejskiego ekosystemu cyberbezpieczeństwa” płk dr inż. Mariusz Chmielewski odniósł się do procesu tworzenia Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Konkretnie omówił wyzwania, jakie należy pokonać, aby nowa jednostka mogła w pełni i skutecznie realizować swoje działania.
„Aspekt techniczny nie jest problemem, ponieważ posiadamy odpowiednie technologie. Inaczej jednak sprawa wygląda w przypadku kwestii formalnych i organizacyjnych” – zaznaczył przedstawiciel NCBC.
„Działania prowadzone poniżej poziomu atrybucji”
W trakcie swojej wypowiedzi zastępca dyrektora NCBC zwrócił uwagę na kwestię konfliktu hybrydowego. Jak wyjaśnił, to zjawisko, w którym przenikają się różnorodne działania. W związku z tym świadomość społeczeństwa na temat zagrożeń ma ogromne znaczenie, aby ograniczyć ryzyko. „Powinniśmy być świadomymi obywatelami” – zaznaczył.
Stanowisko przedstawiciela wojska uzupełnił Robert Kośla, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w KPRM, przypominając, że operacje hybrydowe to „działania podejmowane przez instytucje państwowe lub sponsorowane przez państwo, których celem jest wpływanie na funkcjonowanie innych państw”. Jak dodał, są one prowadzone z wykorzystaniem szerokiego zakresu narzędzi i poniżej progu atrybucji.
Technologia. Zrównoważyć szanse i zagrożenia
Płk dr inż. Mariusz Chmielewski jednoznacznie ocenił, że nowe technologie z jednej strony dają wiele możliwości, lecz z drugiej – generują wiele podatności. „Gadżety, IoT i inny nowoczesny sprzęt otwiera drzwi do naszego życia. Otwiera nas na kolejne podatności, które mogą zostać wykorzystane przez osoby trzecie” – podkreślił.
Nowe technologie to broń, która może w wielu aspektach wypalić przeciwko użytkownikowi.
Z opinią pułkownika zgodził się Przemysław Jaroszewski, kierownik CERT Polska. „Wraz z rozwojem technologii pojawia się więcej zagrożeń” – wskazał. Dodał, że jest to efekt tego, że bezpieczeństwo nie nadąża za powstawaniem nowoczesnych rozwiązań. „Dają one dużo większą płaszczyznę do ataku. Dlatego trzeba wyważyć ryzyko z szansami, jakie daje technologia” – podkreślił ekspert.
Z kolei Robert Kośla z KPRM wyraził odmienne zdanie niż jego przedmówcy. Według niego technologia to przede wszystkim ogromne możliwości. „Trudno wyobrazić sobie rozwój gospodarczy bez gromadzenia danych i ich analizy” – zaznaczył.
Nie wierzę w żadne zabezpieczenia, jeśli nie będą one transparentne dla użytkownika.
Piotr Patejko, adiunkt z Uniwersytetu Warszawskiego, dodał, że wraz z rozwojem technologii tworzone są narzędzia, które je likwidują lub dają nam skuteczną ochronę. „Powstają dla użyteczności ludzi” – zaznaczył ekspert.
Jednak zdaniem Wojciecha Września, dyrektora NASK-u, przy projektowaniu „z tyłu wykładniczo gubi nam się kwestia bezpieczeństwa”. A to właśnie bezpieczeństwo powinno być na pierwszym miejscu podczas projektowania i tworzenia określonej technologii.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany