Polityka i prawo
Jourová: „Nie chcemy tworzyć ministerstwa prawdy”
„Bardzo się cieszę, że nasza reakcja na dezinformację dojrzewa z każdym naszym krokiem” – stwierdziła Věra Jourová w swoim wystąpieniu podczas ogłoszenia dnia 3 grudnia br. European Democracy Action Plan.
European Democracy Action Plan powstał, jak czytamy w oficjalnym komunikacie Komisji Europejskiej, „wychodząc naprzeciw wyzwaniom dla naszych systemów demokratycznych, wynikającym z rosnącego ekstremizmu i dystansu między obywatelami a politykami, plan działania określa środki mające na celu promowanie wolnych i uczciwych wyborów, wzmacnianie wolności mediów i przeciwdziałanie dezinformacji”. W jego ramach, a także w dużej części wystąpienia Věra Jourovej – wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej, poświęcono problematyce dezinformacji. Już na wstępie swojego przemówienia podkreśliła ona niepokojący trend, który odnosi się do szerzenia dezinformacji wokół szczepionek na Covid-19.
„Stworzymy system monitorowania, aby zwiększyć kontrolę publiczną, ponieważ platformy nie mogą same nadzorować siebie. Przejdziemy od samoregulacji do współregulacji” – zapowiedziała Jourová w swoim wystąpieniu. Co to oznacza w praktyce? Akt o usługach cyfrowych wprowadzi między innymi „ogólną potrzebę” podejmowania przez duże platformy działań ograniczających ryzyko związanych ze szkodliwym działaniem w obszarze informacyjnym. „Era samych dżentelmeńskich umów i samoregulacji dobiega końca” – dodała wiceprzewodnicząca. Jednocześnie zapowiedziane zostało zwiększenie wysiłków w ramach edukacji i podnoszenia umiejętności korzystania z mediów.
„Nie chcemy tworzyć ministerstwa prawdy” – podkreśliła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiadając wyposażenia Unii Europejskiej w narzędzia pozwalające na pociąganie do odpowiedzialności podmiotów, które „przenikają do naszych systemów w złym zamiarze”. „Wolność słowa jest niezbędna i nie będę popierać żadnego rozwiązania, które je podważa” - wybrzmiało podczas przemówienia.
Jourová w przemówieniu podkreślała również konieczność wyposażenie państw demokratycznych w odpowiednie możliwości podejmowania działań przeciwko szkodliwym dla systemu demokratycznego operacjom w obszarze informacyjnym. „Moim celem jest wzmocnienie pozycji demokratycznych aktorów i umożliwienie ludziom zrozumienia, jakie treści widzą i dlaczego - aby mogli swobodnie dokonywać wyborów” – dodała wiceprzewodnicząca KE.
Założenia The European Democracy Action Plan opierają się na trzech filarach – promowaniu wolnych i uczciwych wyborów (w jego ramach zapowiedziano przepisy odnoszące się do uregulowania kwestii reklam politycznych), wzmocnienia wolności i pluralizmu mediów (w tym również utworzenia Media Ownership Monitor) oraz przeciwdziałania dezinformacji (wytyczne mają pojawić się wiosną 2021). Dokument będzie wdrażany stopniowo aż do 2023 roku - na rok przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
W czerwcu br. Komisja Europejska przedstawiła nowy plany walki z dezinformacją. Po raz pierwszy wskazano w nim Chiny jako jedno z dwóch państw, które odpowiadają za prowadzenie operacji informacyjnych. W nowym planie - o czym informowaliśmy wcześniej - Komisja Europejska podkreśliła główne fundamenty walki z dezinformacją. Po pierwsze, jest to zrozumienie problematyki i odróżnienie treści nielegalnych od treści, które są szkodliwe, ale nie łamią żadnych przepisów prawa. Jak podkreśliła wtedy KE należy również odróżnić kwestie dezinformacji, która jest celowa od informacji wprowadzających w błąd rozprzestrzenianych przypadkowo. Zwrócono także uwagę na różną motywację rozpowszechniania takich informacji od ekonomicznej po celowe działania innych zagranicznych podmiotów. Proporcjonalna odpowiedź na każde z tych zagrożeń jest konieczna do walki z tymi wyzwaniami, ale nie będzie ona możliwa bez zdobycia większej ilości danych oraz usprawnienia zdolności analitycznych.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany