Reklama

Social media

Dziennikarze i aktywiści działający na rzecz praw człowieka byli celami działań z użyciem systemu Pegasus

Fot. geralt / Pixabay
Fot. geralt / Pixabay

Dostarczany przez izraelską firmę NSO system inwigilacyjny Pegasus miał być wykorzystywany bezprawnie do nadzoru nad 50 tys. telefonów dziennikarzy, urzędników i aktywistów działających na rzecz praw człowieka – stwierdzono w wyniku międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego z udziałem organizacji Amnesty International.

Agencja Reutera w poniedziałek podała, że wśród osób, które były poddawane inwigilacji, znajdowały się m.in. dwie osoby bliskie Dżamalowi Chaszukdżiemu – zamordowanemu w konsulacie Arabii Saudyjskiej dziennikarzowi „The Washington Post”, który zginął w 2018 r. i również był inwigilowany z użyciem Pegasua.

Brytyjski dziennik „Guardian” poinformował z kolei, że nadzorowi z bezprawnym wykorzystaniem tego systemu poddawani byli dziennikarze pracujący dla takich wydawców, jak „Financial Times”, CNN, „New York Times”, France24, „Economist”, a także agencji Reutera i Associated Press.

Według prowadzących śledztwo organizacji, Pegasus wykorzystywany był m.in. przeciwko osobom z Azerbejdżanu, Bahrainu, Kazachstanu, Meksyku, Maroka, Rwandy, ale też Arabii Saudyjskiej, Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W Europie inwigilacji podlegało – według danych ze śledztwa – ponad tysiąc numerów telefonów, m.in. z Francji i Węgier.

NSO zabrało głos w sprawie i stwierdziło, że przedstawione przez międzynarodowe organizacje mediowe i Amnesty International wyniki to „fałszywe twierdzenia”, jednakże jak obiecała firma – jej specjaliści zajmą się „dokładnym sprawdzeniem wszystkich wiarygodnych doniesień na temat możliwych nadużyć z wykorzystaniem Pegasusa”. Zdaniem NSO liczba 50 tys. numerów, przeciwko którym miał być wykorzystywany system, jest „zawyżona”.

Jak działa Pegasus?

Pegasus jest według NSO dystrybuowany jedynie do podmiotów z sektora wojskowości, organów ścigania i agencji wywiadowczych. Klienci firmy pochodzą z 40 krajów i mają wykorzystywać system do walki z terroryzmem, a izraelska spółka obiecuje, że każdorazowo przed sprzedaniem licencji na Pegasusa audytuje nabywcę pod kątem naruszeń praw człowieka.

System Pegasus może być wykorzysytwany do inwigilacji telefonów komórkowych poprzez instalację złośliwego oprogramowania przez kilka wektorów: można do tego celu wykorzystać SMS, komunikator WhatsApp, aplikację iMessages w systemie iOS, a także inne podatności. Dzięki Pegasusowi można pozyskiwać m.in. treść wiadomości tekstowych, e-maili, czatów w komunikatorach, zdjęcia i nagrania wideo, rejestry z mikrofonu i aparatu urządzenia, a także nagrywać prowadzone przez telefon rozmowy i gromadzić dane o lokalizacji celu.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama