CYBERMAGAZYN
#CyberMagazyn: Podróż na święta. Jak korzystać z urządzeń, by nie frustrować innych?
Święta Bożego Narodzenia tuż za pasem. Prawdopodobnie wielu z nas czeka jeszcze wielogodzinna podróż do najbliższych, a dla sporej części z tego grona będzie to podróż środkami transportu zbiorowego. Czy „tradycyjnie” wiązać się to będzie z kolejnymi frustracjami, złością i gniewem?
Czynników, które mogą decydować o tym, że danej podróży nie zaliczymy do grona udanych jest mnóstwo. Oczywiście nie na wszystkie z nich mamy wpływ, ale warto mieć świadomość tego, że również w naszej gestii leży to, aby jazda pociągiem czy autobusem była możliwie jak najmniej problematyczna dla innych podróżujących. Współczesny świat sprawia, że duże znaczenie ma w tej kwestii nasze podejście do korzystania z urządzeń cyfrowych. W tym przypadku również obowiązują pewne reguły i standardy zachowań.
Dynamiczny rozwój sieci doprowadził do wielu społecznych zmian. Przeobrażeniom uległa między innymi komunikacja międzyludzka. Z jednej strony stała się ona łatwa jak nigdy w historii, a z drugiej cyfrowe „rozpraszacze" doprowadziły do sytuacji, w której - zagłębiając się w świat wirtualny - zapomnieliśmy o człowieku obok nas. Do takich wniosków skłania szczególnie obserwacja życia w dużej aglomeracji, gdzie widok człowieka podróżującego komunikacją miejską i nie korzystającego w tym czasie z telefonu czy laptopa jest ogromną rzadkością.
Empatia w cenie
Na co zwrócić szczególną uwagę podczas korzystania z komunikacji publicznej? Przede wszystkim warto być empatycznym i nie skupionym jedynie na sobie. Oglądamy film lub słuchamy muzyki? Korzystajmy ze słuchawek. Naprawdę nie każdy z nas zainteresowany jest słuchaniem tego, co inni przeglądają w telefonie. Wyobraźmy sobie zresztą, co by się działo, gdyby większość z nas zdecydowała się na rezygnację ze wspomnianych zestawów słuchawkowych. Kakofonia dźwięków byłaby nie do wytrzymania.
Nie zapominajmy też o tym, że nasze „wyłączenie się" do wirtualnego świata nie wyłącza nas z życia realnego i nie zwalnia nas z odpowiedzialności za siebie i innych. Dlatego też dobrze by było, aby co jakiś czas zorientować się (w przypadku komunikacji miejskiej) czy ktoś ze współpasażerów nie potrzebuje pomocy albo czy nie warto komuś ustąpić miejsca. To drobne, niewiele kosztujące gesty, które choć trochę umilą wspólną podróż.
W tym miejscu warto też poruszyć kwestię podróży koleją. Jazda pociągiem łączy się zazwyczaj z podróżami w wagonach z przedziałami, w których znajdujemy się wraz z kilkoma innymi pasażerami. Dlatego też - szczególnie w przypadku rozmów prywatnych - dobrze jest prowadzić rozmowę telefoniczną na korytarzu. W momencie, gdy z różnych względów jest to niemożliwe, warto zapytać współpasażerów o to, czy taka konwersacja nie będzie dla nich za bardzo uciążliwa. Nawet jeśli wiemy o tym, że z grzeczności usłyszymy, że to „żaden problem", to sam fakt zadania takiego pytania sprawia, że nasza rozmowa nie będzie niemile widziana (szczególnie, jeśli miałaby potrwać dłużej).
Kultura w sieci
Na problem komunikacji w miejscach publicznych należy zresztą spojrzeć szerzej i warto zapytać o stan kultury wypowiedzi w sieci. Czy internet jest jeszcze przestrzenią, w której warto przypominać o przestrzeganiu określonych reguł? Czy tzw. netykieta, czyli zbiór zasad dotyczących kultury wypowiedzi w internecie, jest powszechnie znana i traktuje się ją poważnie?
Choć w przypadku netykiety nie istnieje oficjalna, zatwierdzona przez różne instytucje wykładnia, to z szeregu opinii i komentarzy można wyróżnić kilka najczęściej pojawiających się zasad. Serwis Software Patch podaje kilkanaście wskazówek z których zdecydowałem się wybrać kilka, moim zdaniem najistotniejszych.
Pierwszą podstawową rzeczą jest szanowanie prywatności innych osób. Chodzi o nieudostępnianie czyichś zdjęć czy wiadomości bez ich zgody, ale także (a może nawet przede wszystkim) wrażliwych danych osobowych, takich jak adres czy numer PESEL.
Kolejną rzeczą, na którą w sposób szczególny zwracam uwagę jest kwestia obrażania innych użytkowników sieci. Decydując się na wysłanie wiadomości prywatnej lub publikację posta, który może kogoś urazić, musimy zawsze mieć świadomość tego, że po drugiej stronie siedzi prawdziwy, mający swoich bliskich, uczucia, poglądy człowiek. Niezgoda z tezami prezentowanymi przez kogoś innego nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chamstwa i obrażania.
W dobie wszechpanującej dezinformacji, powinniśmy być wyjątkowo uważni w kontekście treści, które decydujemy się publikować. Bezrefleksyjne powielanie wiadomości niepochodzących z wiarygodnych źródeł, może realnie szkodzić konkretnym osobom, a nawet instytucjom.
Ostatnią rzeczą, na którą warto zwrócić szczególną uwagę jest własność intelektualna. Fakt, że np. ( muzyka , film, publikacja naukowa) znajduje się w internecie nie jest jednoznaczne z tym, że jest to treść nieposiadająca autora. Nielegalne pobieranie danych treści jest nie tylko w złym tonie, ale po prostu jest kradzieżą.
Choć dla wielu może to wydawać się oczywiste, to warto – szczególnie teraz – przypomnieć o niektórych, coraz częściej zapomnianych zasadach. Szczególnie przed Świętami. Czy są jeszcze inne elementy cyfrowego savoir-vivre'u, na które zwróciliby Państwo uwagę? Zapraszamy do komentarzy.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany