- Mierząc się z nowym zagrożeniami potrzebujemy nowych rozwiązań. Eksperci są zgodni, że jedynie współpraca między firmami, użytkownikami , jednostkami administracji publicznej i organami ścigania umożliwi nam skuteczniejszą ochronę naszych danych i urządzeń – stwierdził przewodniczący Sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii Paweł Pudłowski (Nowoczesna), który moderował dyskusję.
Dyrektor biura handlu i obsługi klienta Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) Mateusz Radecki przedstawił zawartą niedawną przez tę państwową firmę kompleksową umowę z NASK jako przykład pionierskiego na polskim rynku podejścia do kwestii cyberbezpieczeństwa ze strony podmiotu gospodarczego, który zarządza elementami infrastruktury krytycznej państwa.
Pełnomocnik ministra cyfryzacji ds. cyberbezpieczeństwa i dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa Ministerstwa Cyfryzacji gen. bryg. rez. Włodzimierz Nowak podkreślił konieczność zmodyfikowania systemu kształcenia informatyków. W trakcie studiów uczą się oni bowiem tworzyć rozwiązania teleinformatyczne, których priorytetem jest jak największa funkcjonalność. Tymczasem w ocenie Włodzimierza Nowaka jednym z filarów wykształcenia informatyków powinno być rozwijanie umiejętności budowy rozwiązań, które zapewniają użytkownikom ochronę przed cyberzagrożeniami.
Skutkiem pomijania problematyki cyberzagrożeń w procesie akademickiego kształcenia informatyków jest pokutowanie takiego podejścia w środowisku biznesowym. Piotr Muszyński, wiceprezes ds. operacyjnych Orange Polska, wspominał o sytuacji, kiedy jeden ze współpracujących z operatorem telekomunikacyjnym producentów routerów zaniedbał zabezpieczenie przed cyberatakami znacznej partii swych urządzeń, które trafiły na rynek z „luką”. W rezultacie ok. 1600 wadliwie skonfigurowanych routerów spowodowało istotne zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa swych użytkowników, ale także Sieci.
David Francis, szef pionu cyberbezpieczeństwa w Europie Huawei Technologies, stanął na stanowisku, że dążenie do zapewnienia użytkownikom maximum cyberbezpieczeństwa powinno stanowić część kodu DNA każdej poważnej firmy teleinformatycznej.
Z kolei Dyrektor departamentu eContent w spółce SIVECO Romania z Bukaresztu szczególny nacisk położył na bezbronność wobec zagrożeń najmłodszych użytkowników Sieci, którzy padają nagminnie ofiarami cyberprzestępców korzystając bezstrosko z mediów społecznościowych.
W ocenie komentującego dyskusję Jarosława Jakimczyka, rolą regulatora państwowego jest w pierwszej kolejności stworzenie odpowiednich ram prawnych, które umożliwią firmom podjęcie stosownych działań na rzecz zwiększenia cyberbezpieczeństwa swych klientów. Od biznesu prywatnego winno się natomiast większej odpowiedzialności społecznej polegającej na włączeniu się pro publico bono w inicjatywy edukacyjne, których celem jest budowa świadomości cyberzagrożeń wśród dwóch najbardziej zagrożonych grup użytkowników Sieci – dzieci i młodzieży oraz wykluczonych cyfrowo osób starszych, coraz częściej korzystających ze smartfonów.
Podsumowując dyskusję uczestnicy panelu byli zgodni co do tego, że oprócz edukacji Internautów, reprezentujących różne grupy wiekowe i środowiska zawodowe, konieczne jest zespolenie wysiłków państwa i biznesu w wybieganiu myślą w przyszłość i przewidywaniu nowych trendów cyberzagrożeń, które nieustannie ewoluują zaskakując coraz to nowymi formami.
Zdjęcie pochodzi z strony oficjalnej Forum Ekonomicznego.