Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Wojsko USA ma wygrywać wojny. Strategia Pentagonu

żołnierz usa
Amerykański żołnierz
Autor. mashleymorgan/Flickr/CC BY-SA 2.0

Obrona narodu, przygotowanie do walki i wygranej w wojnie, ochrona domeny cyber wraz z sojusznikami i partnerami oraz budowa trwałej przewagi w cyberprzestrzeni to cztery filary opublikowanej w tym tygodniu jawnej części cyberstrategii Pentagonu.

Reklama

Dokument podsumowujący jawną część cyberstrategii Pentagonu został opublikowany we wtorek. Jak czytamy, zdaniem ministerstwa obrony USA znajdujemy się obecnie w decydującej dekadzie, w której sukces Stanów Zjednoczonych opiera się na "wolnej, otwartej i bezpiecznej cyberprzestrzeni".

Reklama

Resort podkreśla, że USA obecnie stoją przed wieloma wyzwaniami rzucanymi przez wrogich aktorów chcących wykorzystywać podatności technologiczne i podkopywać przewagę konkurencyjną amerykańskich sił zbrojnych. Celem takich działań są przede wszystkim infrastruktura krytyczna, co przekłada się bezpośrednio na ryzyko i zagrożenie dla obywateli; dlatego właśnie obrona przed tego rodzaju operacjami jest dla Pentagonu jednym z najważniejszych celów.

Co zawiera cyberstrategia Pentagonu?

W części tajnej dokumentu opisującego cyberstrategię Pentagonu na 2023 r. zawarto informacje o tym, jak resort ma zamiar działać na rzecz obrony cyberprzestrzeni i obywateli oraz jakie środki będą podejmowane, aby obronność kraju w domenie cyber rosła.

Reklama

Dokument implementuje priorytety narodowej strategii bezpieczeństwa USA z 2022 r., a także narodowej strategii obrony (również sformułowanej w ub. roku) oraz narodowej strategii cyberbezpieczeństwa z roku bieżącego. Najważniejszym filarem jednak jest cyberstrategia Pentagonu z roku 2018, która położyła podstawy dla zdefiniowania priorytetów obrony USA w cyberprzestrzeni.

Jak podkreśla resort, dokument na 2023 r. jest oparty o rzeczywiste doświadczenia, które są gromadzone i analizowane od 2018 r. Chodzi tu przede wszystkim o operacje w cyberprzestrzeni prowadzone przez amerykańskie wojsko, głównie obronne, w tym wchodzące w zakres obrony proaktywnej.

Doświadczenie po inwazji Rosji na Ukrainę

W dokumencie podkreśla się rolę, jaką odegrała pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Pentagon dostrzega znaczenie cyberoperacji w czasie tego konfliktu, a cyfrowe pole walki określa jako "nasycone". Jak wskazują autorzy cyberstrategii resortu obrony USA, operacje militarne państw oraz stron trzecich zaangażowanych w konflikt (wymienić tu należy prywatne armie takie jak Grupa Wagnera) "kolidują z działaniami cyberobrony sektora prywatnego".

Sam konflikt na Ukrainie pokazał również - zdaniem Pentagonu - jaka jest charakterystyka wojny w domenie cyber. Resort podkreślił, że analiza operacji w ramach konfliktu pozwoli na wypracowanie dojrzałych metodologii działania amerykańskiej cyberobrony.

Same możliwości działania w cyberprzestrzeni nie spełniają roli, jeśli chodzi o odstraszanie - odnotowuje Pentagon. Konieczne jest wykorzystanie ich w kontekście innych operacji, z wykorzystaniem elementów struktury obronnej z pozostałych domen. Jednocześnie - co ważne - wojska USA bez cyberobrony są niekompletne, a komponent ten ma duże znaczenie dla integralności działań z zakresu obronności i odstraszania.

Poniżej progu wojny

Bardzo istotnym punktem w cyberstrategii Pentagonu jest użycie operacji w cyberprzestrzeni do "ograniczania, zakłócania lub przerywania" działań poniżej progu wojny prowadzonych przez adwersarzy. To aktywność ukierunkowana na osiągnięcie "korzystnych warunków bezpieczeństwa", które przekładają się na możliwość wzmocnienia obronności i uzyskanie przewag militarnych. Ważnym elementem tego rodzaju aktywności ma być również zapobieganie ewentualnej eskalacji działań.

W strategii poświęcono również uwagę sojuszom. "Dyplomatyczne i obronne relacje USA reprezentują siłę, która rozciąga się także w cyberprzestrzeni, umożliwiając szybką koordynację i zwiększanie świadomości względem pojawiających się zagrożeń" - czytamy.

Dlatego właśnie Pentagon kładzie nacisk na rozwój współpracy z sojusznikami, których łączą "wspólne cele i wartości". Zaangażowanie międzynarodowe ma być połączone przy tym z szeregiem instytucjonalnych reform i inwestycji w pojawiające się możliwości cyber.

Zagrożenie ze strony Chin i Rosji

W dokumencie wyszczególniono, że głównymi adwersarzami USA są obecnie Chiny i Rosja i to właśnie te dwa kraje stwarzają największe ryzyko w cyberprzestrzeni.

W kontekście możliwych konfliktów i ich przeciwdziałania, Pentagon wskazuje na ryzyko eskalacji napięć w regionie Indo-Pacyfiku. Rosja również wskazywana jest jako czynnik wysokiego ryzyka, ale w dokumencie ma wagę mniejszą niż Chiny, a wyzwania, które rzuca Kreml, Pentagon klasyfikuje jako ograniczone do Europy.

Oba państwa zainteresowane są przetasowaniem na arenie międzynarodowej i zbudowaniem ładu światowego po swojemu - z naciskiem na rozwój potęgi gospodarczej i militarnej Chin oraz rozszerzenie wpływów politycznych Rosji.

Cyberprzestrzeń postrzegana jest jako obszarem, w którym występują aktorzy zarówno państwowi, jak i pozapaństwowi, co pozwala na wzmacnianie działań ofensywnych, gdzie architektami są rządy.

Celem działań adwersarzy jest zburzenie równowagi, a raczej stworzenie układu sił, w którym równowaga jest silnie zaburzona, z osłabioną rolą USA, m.in. przez zagrożenia dla infrastruktury krytycznej i zmniejszenie roli oraz możliwości sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych.

Jak podkreśla Pentagon, wpływa to bezpośrednio na bezpieczeństwo Amerykanów. Nie należy również bagatelizować wpływu takiego układu geopolitycznego na sojuszników - przede wszystkim wśród państw NATO, w tym Polski, która od USA jest mocno zależna.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama