Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Ponad 95 proc. polskich firm stosuje środki bezpieczeństwa ICT

Autor. Christoph Scholz/Flickr/CC BY-SA 2.0

Ponad 95 proc. polskich firm stosuje środki bezpieczeństwa ICT chroniące przed cyberatakami - wynika z opublikowanych w czwartek danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Firmy oferujące zabezpieczenia ICT mogą otrzymać dofinansowanie ze środków unijnych w ramach programów PARP.

Reklama

Z informacji PARP wynika, że już w 2020 r. 95 proc. polskich firm stosowało środki bezpieczeństwa ICT, które w znaczniej zostały opracowane przez rodzime startupy.

Reklama

Jak napisano, część firm otrzymało dofinansowanie ze środków funduszy europejskich w ramach programów realizowanych przez PARP. Jednym z nich jest ScaleUp. Jego celem - jak wskazano - jest zapewnienie wsparcia eksperckiego i finansowego oraz umożliwienie nawiązania kontaktu startupom z dużymi przedsiębiorstwami, w tym ze spółkami Skarbu Państwa. Z kolei Programy Akceleracyjne, jak napisano - "łączą początkujących, kreatywnych przedsiębiorców z infrastrukturą oraz doświadczeniem dużych przedsiębiorstw".

Oba programy finansowane są z funduszy europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój (PO IR).

Reklama

Coraz więcej polskich firm

"Z satysfakcją obserwujemy fakt, że w dziedzinie bezpieczeństwa teleinformatycznego działa coraz więcej polskich firm proponujących innowacyjne rozwiązania. Dzięki wsparciu z funduszy europejskich mogą one rozwijać swoje technologie i nawiązywać współpracę z ważnymi partnerami. Dla polskiej gospodarki rozwój tych firm, ich rosnąca pozycja na rynku, to bardzo dobra wiadomość" – podkreślił cytowany w informacji prezes PARP Dariusz Budrowski.

Wśród beneficjentów funduszy europejskich w ramach umowy z PARP jest m.in. ICsec - firma oferująca rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa infrastruktury przemysłowej, zwłaszcza w takich sektorach jak elektroenergetyka, gazownictwo czy wodociągi; także tej związanej z zabezpieczeniem linii produkcyjnych i technologicznych, węzłów transportowych czy centrów danych.

"Wymyśliliśmy urządzenie, które można podłączyć do wszystkich instalacji, zarówno najnowocześniejszych, jak i tych starszego typu. Dotyczy to każdej infrastruktury przemysłowej sterowanej przez sterowniki PLC, niezależnie od tego, czy jest to elektrownia, kopalnia czy wodociągi" – wskazał cytowany w informacji PARP prezes ICsec Robert Juszczyk.

Wskazał, że w ramach projektów, które zostały wsparte funduszami unijnymi, firma opracowuje nowe rozwiązania. Podkreślił, że w ostatnim czasie znacznie wzrosło zainteresowanie zabezpieczeniem infrastruktury przemysłowej.

Zyska także...

Innym z beneficjentów PARP jest spółka Specfile Project, która proponuje rozwiązania w dziedzinie szyfrowania dokumentów i danych.

"Zwiększone zainteresowanie tą tematyką zauważyliśmy w 2020 r., w pierwszych dwóch kwartałach po wybuchu pandemii. Bardzo dużo osób wzięło udział w naszych szkoleniach z zakresu szyfrowania danych, dokumentów, zabezpieczania ich na komputerze. Przeszkoliliśmy w tym czasie kilka tysięcy osób" – powiedziała cytowana w informacji prezes Specfile Project Katarzyna Abramowicz.

Zwróciła uwagę, że wzmożone zainteresowanie cyberbezpieczeństwem było związane z przejściem części pracowników na pracę zdalną, korzystaniem przez nich z domowych sieci i własnych komputerów.

Dotacjami z funduszy europejskich została wsparta również firma Sagenso. Jak zwrócił uwagę jej prezes Antoni Omondi, zapotrzebowanie na fachowców w dziedzinie cyberbezpieczeństwa rośnie, ale na rynku brakuje takich osób.

"W tej chwili dane wskazują, że w Polsce na jednego specjalistę zajmującego się bezpieczeństwem informatycznym przypada siedem otwartych etatów. Tylko w Europie brakuje w tej dziedzinie 350 tys. specjalistów, na świecie aż 3,5 mln. Niełatwo też pokonać barierę wejścia do tego zawodu" – wskazał Omondi.

Prezes Sangeso dodał, że produkty oferowane przez firmę są w pewnym sensie odpowiedzią na brak specjalistów. "Nasze narzędzia nie są przeznaczone dla informatyków czy inżynierów bezpieczeństwa, ale dla kadry zarządzającej. One automatyzują proces zarządzania bezpieczeństwem, jednak żeby z nich korzystać nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy. Zauważyliśmy potrzeby firm i stworzyliśmy kompletną usługę atrakcyjną cenowo i zakresowo, dzięki której nasi klienci są zabezpieczeni 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu" – powiedział.

Bycie konkurencyjnym nie jest łatwe

Ogromnym wyzwaniem - jak podkreślono w informacji PARP - jest konkurencja z zagranicznymi firmami, zwłaszcza z USA, Izraela i Wielkiej Brytanii, w których na rozwój cyberbezpieczeństwa przeznacza się ogromne środki rządowe i instytucjonalne.

Globalne koszty cyberprzestępczości będą rosły o 15 proc. rocznie w ciągu najbliższych pięciu lat, osiągając do 2025 r. 10,5 bln dol. rocznie, w porównaniu z 3 bln dol. w 2015 r. - przewiduje Cybersecurity Ventures.

PARP wskazała w informacji, że ponad 50 proc. wszystkich cyberataków dotyczy małych i średnich firm, a 60 proc. z nich wypada z działalności w ciągu sześciu miesięcy od naruszenia bezpieczeństwa danych lub włamania.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze