Reklama
Dawid Dziobek, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa DAGMA Bezpieczeństwo IT

Kto i dlaczego wynosi dane z firmy?

Często mówimy o wyciekach danych w związku ze zhakowaniem systemu przez grupę cyberprzestępczą. Jednak to nie jedyne ryzyko. Firmy lub organizacje mogą mieć do czynienia z wyciekiem z wewnątrz organizacji, np. z powodu błędów lub celowych działań pracowników. W jaki sposób do nich dochodzi?

Reklama

Artykuł sponsorowany

Reklama

Zaatakowanie firmy lub organizacji przez grupę cyberprzestępczą to nie jedyne ryzyko. Do wycieku danych może dojść także w sposób zupełnie nieświadomy lub kiedy pracownik chce celowo „wynieść” dane ze swojego miejsca zatrudnienia.

„Bardzo często firmy myślą o spektakularnych wyciekach danych, takich jak np. ostatnio głośny ALAB, gdzie doszło do wycieku ze względu na atak (grupy cyberprzestępczej - red.). Natomiast często firmy zapominają o najistotniejszej kwestii, a mianowicie o tym, że do wycieku danych dochodzi najczęściej ze względu na pracę pracowników. Np. z tego powodu, że wewnątrz był ktoś, kto wysłał dane poza organizację. Wtedy mówimy o pracownikach, którzy celowo chcą wykraść dane, bądź je ujawnić i działają na szkodę firmy. Jednak chodzi też o takich, którzy doprowadzają do wycieku ze względu na własny, ludzki błąd” - powiedział Dawid Dziobek, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa DAGMA Bezpieczeństwo IT.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jak można chronić się przed wyciekiem danych z wewnątrz organizacji? W jaki sposób nie dopuścić do takiej sytuacji? O to zapytaliśmy Dawida Dziobka, eksperta ds. cyberbezpieczeństwa DAGMA Bezpieczeństwo IT. Zapraszamy do obejrzenia rozmowy.

YouTube cover video

Czytaj też

Reklama
Reklama

Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama