Cyberbezpieczeństwo
Cyberprzestępcy twierdzą, że wykradli dane klientów Forda
17 listopada na znanym forum hakerskim pojawił się post informujący o rzekomym wycieku danych klientów Forda. Obecnie amerykańska firma analizuje incydent.
Informacją o wycieku danych podzielił się jeden z cyberprzestępców blisko związanych z grupą o wulgarnej nazwie w języku angielskim. Jako dowód ataku dołączono próbkę zawierającą m.in. adresy dostaw.
„Ford jest świadomy (incydentu – przyp. red.) i prowadzi aktywne dochodzenie w sprawie domniemanego naruszenia bezpieczeństwa danych firmy Ford” – przekazał Richard Binhammer z działu PR firmy na łamach brytyjskiego The Register.
Czytaj też
Próbka danych
Według autora wpisu, wykradziono 44 tys. rekordów zawierających m.in. imiona i nazwiska, adresy klientów czy zakupione produkty. Próbka danych składa się z 16 linijek oraz wygląda na autentyczną, lecz brakuje w niej informacji o konkretnych osobach. Warto jednak podkreślić, że adresy pochodzą z 14 różnych krajów z całego świata: Bahamów, Barbadosu, Belize, Burkiny Faso, Chińskiej Republiki Ludowej, Japonii, Kanady, Mozambiku, Nigerii, Saint Lucia, Sint Maarten, Trynidadu i Tobago, USA czy Zimbabwe.
Nie pierwszy taki incydent
Niecały miesiąc temu meksykański dystrybutor Forda został dodany na listę ofiar grupy LockBit3. Warto podkreślić, że wspomniana grupa jest stale zwalczana przez zachodnie służby.
Czytaj też
Podsumowanie
Poprosiliśmy Ford Polska o komentarz w sprawie. Przekazano nam, że sprawa jest nieznana polskiemu oddziałowi firmy oraz stanowisko centrali Forda w USA jest identyczne do tego, które prezedstawiono w The Register.
Wspomniany incydent miał zasięg globalny, lecz w próbce danych nie wymieniono żadnego z krajów UE.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].