Ataki na linie lotnicze SAS. Jest żądanie okupu

We wpisie przedstawiciele grupy twierdzą, że „SAS i jego usługi zostały całkowicie wyłączone na ponad 120 godz.”. 

„Klienci na Facebooku, Twitterze, Instagramie są wściekli z tego powodu, a część z nich chce nawet pozwać firmę” – czytamy w poście Anonymous Sudan na Telegramie. 

„Anonimowi” kierują swoje słowa do władz linii lotniczych: „widzieliście, jak zakłóciliśmy wasze usługi i komunikację. Wiele osób zgubiło swój bagaż i nie go otrzymało przez ponad 3-4 dni. Wiele osób zgłasza opóźnienia i odwołania lotów. Wielu lojalnych klientów zrezygnowało z waszych usług”. 

Ugrupowanie deklaruje, że nadal będzie atakowało SAS i z czasem zwiększy intensywność działań, jeśli firma nie zapłaci 3 mln dol. okupu. 

Reakcja na spalenie Koranu?

Jak przypomina serwis The Record, Anonymous Sudan po raz pierwszy zaatakowali SAS w lutym br. Wówczas zakłócili działanie witryny przewoźnika oraz ujawnili część danych użytkowników. 

Kampania ugrupowania została przeprowadzona po spaleniu Koranu podczas styczniowych protestów w Sztokholmie. Incydenty odnotowano również w np. Niemczech (lotniska), Danii (szpitale) i Izraelu (m.in. banki). 

Czym są ataki DDoS?

Na łamach naszego #CyberMagazynu szeroko opisywaliśmy ataki DDoS. Tłumaczyliśmy na czym polegają: „to rodzaj ataku np. na serwer lub stronę internetową, który generuje sztuczny ruch tak, aby wykorzystać wszystkie wolne zasoby ofiary i doprowadzić do niedostępności usług. W efekcie użytkownicy nie mogą wejść na np. daną witrynę lub platformę".

Na ile są groźne? Czy w polskie podmioty też są celem? O jak dużej skali ataków mówimy? Tego wszystkiego dowiecie z materiału: #CyberMagazyn: Co to jest DDoS? Te ataki nękają Polskę.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].