Reklama

Biznes i Finanse

Fot. freestocks-photos / Pixabay

Uber prosił o kamery wideo w domach telekonsultantów

W poniedziałek informowaliśmy o sprawie firmy Teleperformance, która zobowiązała swoich pracowników świadczących usługi telefonicznej obsługi klienta m.in. dla Apple’a i Amazona, do instalacji nadzorujących ich pracę kamer wideo we własnych mieszkaniach. Firmą, która domagała się takiej formy nadzoru nad telekonsultantami Teleperformance był także Uber.

Amazon i Apple przekazały mediom, że nie prosiły spółki Teleperformance o dodatkowy monitoring wydajności pracy konsultantów telefonicznych. Apple dodatkowo stanowczo odcięło się od pomysłu, jakoby mogło domagać się instalacji kamer wideo nadzorujących pracowników Teleperformance w ich prywatnych mieszkaniach i wskazało, że jest to działanie inwazyjne i niezgodne ze standardami koncernu.

Serwis Ars Technica we wtorek podał, że firmą, która domagała się od Teleperformance wdrożenia dodatkowych mechanizmów nadzoru nad pracownikami był Uber, który również korzystał z usług spółki.

Uber zlecił dodatkowy monitoring pracowników wykonujących swoje obowiązki zdalnie, ponieważ – jak poinformował rzecznik tej firmy – wszyscy telekonsultanci mają dostęp do danych finansowych klientów Ubera i szczegółów zamawianych przez nich przejazdów samochodowych.

Pandemia napędza inwigilację pracowników

Serwis Ars Technica obawia się, że rozbudowane metody nadzoru elektronicznego stosowanego wobec pracowników wykonujących swoje obowiązki zdalnie zostaną z nami po pandemii koronawirusa, wracając razem z nimi do biur.

Narzędzia stosowane przez pracodawców są zróżnicowane – od oprogramowania, które rejestruje, jakie strony internetowe przeglądają pracownicy podczas pracy, narzędzi logujących każdą treść wpisywaną na klawiaturze, aż po aplikacje, które pozwalają przełożonym bez wiedzy podwładnych obserwować zdalnie to, co znajduje się na ekranach ich komputerów.

Popularnym zjawiskiem podczas pandemii koronawirusa stało się również żądanie pracodawcy, aby pracownik przez cały dzień miał włączoną kamerkę wideoczatu, co pozwala na rzeczywiste stwierdzenie, ile czasu spędza przy służbowym komputerze.

Nadzór tego rodzaju nad pracownikami nie jest uregulowany prawnie, co stwarza dodatkową przestrzeń do nadużyć.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

image
Fot. Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama