To koniec IBM w Rosji. Ruszyły zwolnienia

Informacja o likwidacji działalności i zwalnianiu pracowników w Rosji została przekazana personelowi firmy w specjalnej wiadomości, do której wgląd miała agencja Reutera.

„Ze względu na to, że konsekwencje związane z wojną i niepewność narastają, podjęliśmy decyzję o likwidacji działalności IBM w Rosji” – stwierdza w piśmie dyrektor koncernu Arvind Krishna.

Do sprawy odniósł się m.in. Mychajło Fedorow, wicepremier i minister ds. transformacji cyfrowej Ukrainy. Jak ocenił, ruch IBM „to żywy obraz rosyjskiej >>samo destrukcyjnej<< polityki zagranicznej i podejścia do zapewnienia dobrobytu obywateli”.

Po inwazji, firma ogłosiła zawieszenie funkcjonowania w kraju Putina. Pomimo braku aktywności, gigant regularnie wypłacał pensje. Z czasem pojawiły się problemy finansowe związane z sankcjami. Na początku maja Arvind Krishna w rozmowie z agencją Reutera przekazał, że nie wie, jak długo IBM będzie w stanie płacić pracownikom w Rosji. Mowa o kilkuset osobach.

Teraz, gdy podjęto decyzję o likwidacji działalności, dyrektor zadeklarował, że nie zostawi personelu na lodzie. Firma zapewni im wsparcie.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.