Reklama

Biznes i Finanse

Meta wprowadza nowe opcje. Czy to pomoże nastolatkom unikać szkodliwych treści?

Pozwy przynoszą skutek? Meta skupi się na zdrowiu psychicznym nastolatków

Meta zapowiada większą ingerencję w treści wyświetlane w jej aplikacjach nastolatkom. Niepełnoletni użytkownicy Facebooka i Instagrama mają rzadziej trafiać na nieodpowiednie dla nich materiały.

Reklama

We wtorek Meta poinformowała na swojej stronie o wprowadzaniu ochrony, która ma sprawić, że nastolatki korzystające z Facebooka i Instagrama będą częściej trafiać na treści dostosowane do ich wieku.

Reklama

„Chcemy, aby nastolatki doświadczały w aplikacjach bezpiecznych, dostosowanych do ich wieku treści” – czytamy.

Czytaj też

Nie rekomendować wskazanych treści

Uwaga firmy Marka Zuckerberga ma w sposób szczególny skupiać się na zagadnieniach takich, jak myśli samobójcze, samookaleczanie czy zaburzenia odżywiania.

Reklama

„To istotne wiadomości, ale niekoniecznie powinny być widoczne dla wszystkich nastolatków. (…) Nie chcemy rekomendować tego typu treści w Reelsach czy opcji Explore. Nie będziemy pokazywać ich w tzw. feedzie czy stories – nawet jeśli są to wiadomości udostępniane przez kogoś, kogo obserwuje młody człowiek” - wskazuje firma, która zaznacza, że nowa polityka nie oznacza uniemożliwienia dzielenia się wiadomościami o zmaganiu się z wymienionymi zaburzeniami.

„(…)Nasza polityka to nierekomendowanie tego typu treści i skupianie się na tym, żeby utrudniać ich wyszukiwanie” – czytamy dalej.

Czytaj też

Działania proaktywne

Oprócz ograniczania rekomendacji wrażliwych treści, Meta zapowiada też wdrożenie bardziej proaktywnych działań.

„Kiedy użytkownicy wyszukują treści związanych z samobójstwem, samookaleczaniem czy zaburzeniami odżywiania (…) przekierujemy do źródeł eksperckich, oferujących fachową pomoc” – wskazują przedstawiciele firmy w oświadczeniu.

Ponadto zapowiadają, że w najbliższych tygodniach zaimplementowana ma być rozszerzona ochrona, która uwzględni skuteczniejsze ukrywanie wyników wyszukiwania związanych z samobójstwem czy samookaleczaniem.

Meta ma tez zadbać o to, aby nastolatkom regularnie wyświetlały się ustawienia dotyczące bezpieczeństwa i prywatności na Instagramie. Częściej mają być wysyłane powiadomienia zachęcające ich do aktualizacji ustawień i wybierania tych rekomendowanych przez firmę (opcja „Turn on recommended settings”).

Czytaj też

Regulacje przynoszą skutek?

Powstaje pytanie, co skłoniło przedstawicieli spółki Marka Zuckerberga do poważnego pochylenia się nad problemem treści wyświetlanych na Facebooku i Instagramie nastolatkom. Nie ulega większej wątpliwości, że jest to efekt presji, którą na platformy coraz mocniej wywierają amerykańskie i europejskie instytucje.

W październiku ubiegłego roku pisaliśmy o pozwie zbiorowym, który przeciwko Mecie złożyły 33 amerykańskie stany. Firma została obwiniona o świadome nakłanianie dzieci i nastolatków do nałogowego korzystania z mediów społecznościowych. Więcej na ten temat pisaliśmy na łamach CyberDefence24 w tym tekście.

Za przykład może też posłużyć sprawa Arturo Bejara, byłego pracownika Mety, który w listopadzie zeznawał przeciwko firmie, oskarżając ją o niewystarczające zaangażowanie się w ochronę dzieci przed szkodliwymi treściami pojawiającymi się w social mediach. To między innymi wtedy mówił, że osoby zarządzające Instagramem robią niewiele, by uchronić nastolatki przed wiadomościami o charakterze seksualnym.             

Bejar, cytowany przez Agencję Reutera, uznał najnowsze działania Mety za niewystarczające.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*

/MG

Reklama

Komentarze

    Reklama