Biznes i Finanse
Doradca Bidena współpracował z producentem Pegasusa
Doradca ds. wywiadu prezydenta USA Joe Bidena Jeremy Bash wcześniej współpracował z producentem Pegasusa – firmą NSO Group. Zasiadał w komisji doradzającej spółce, którym agencjom rządowym jakich państw sprzedawać okryte złą sławą spyware.
Jeremy Bash w przeszłości był wyższym rangą urzędnikiem amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Jak donosi dziennik „Guardian", w przeszłości zajmował również inne stanowisko – był kluczowym doradcą izraelskiej spółki NSO Group, producenta Pegasusa.
Czytaj też
Podczas współpracy z tą firmą zajmował się doradzaniem jej, komu powinna sprzedać licencję na używanie swojego produktu – a w grę wchodziły rządowe agencje różnych państw. Rola Basha związana była głównie z etyką wykorzystania spyware – w ramach komisji etyki biznesowej doradzał NSO Group w zakresie tego, czy sprzedaż Pegasusa danemu klientowi będzie dobrze, czy źle widziana przez amerykański rząd – czytamy w artykule „Guardiana".
Kłopotliwy doradca
Bash doradzał NSO, ukrywając się pod nazwą swojej firmy: Beacon Global Strategies. Spółka odmówiła komentarza „Guardianowi" i nie odpowiedziała na pytania o to, w sprawie których zakupów Pegasusa obecny doradca Bidena doradzał izraelskiej spółce. Firma powiedziała jednak, że Bash bardzo zdecydowanie odradzał „robienie biznesu z Arabią Saudyjską".
Gazeta zwraca uwagę, że w związku z tymi rewelacjami Bash może stanowić pewnego rodzaju obciążenie wizerunkowe dla administracji Joe Bidena.
Na stanowisko doradcy prezydenta ds. wywiadowczych Bash został powołany w sierpniu.
Czytaj też
Wcześniej, w listopadzie ub. roku, Biały Dom wpisał NSO Group na tzw. czarną listę przedsiębiorstw, które opracowały i dystrybuowały narzędzia typu spyware wykorzystywane przez rządy innych państw do szpiegowania polityków, dziennikarzy, biznesmenów, aktywistów, naukowców, jak i pracowników sektora dyplomacji.
Stany Zjednoczone oceniły, że NSO Group „angażowało się w działania sprzeczne z bezpieczeństwem narodowym i interesami polityki zagranicznej USA".
Zwinny i sprytny
Bash, według ludzi, którzy z nim wcześniej pracowali, ma być sprawnym i zwinnym intelektualnie człowiekiem. Jego praca w CIA zdobyła duże uznanie, podobnie, jak późniejsza działalność w ramach prywatnej spółki.
Czytaj też
Sam Bash nie odniósł się do pytań „Guardiana", jednak rzeczniczka jego spółki – Beacon Global Strategies – komentując zaangażowanie szefa we współpracę z NSO Group, powiedziała, że zawsze był on przekonany, iż eksport technologii musi być uregulowany międzynarodowo, a rolę lidera w tym procesie powinny mieć Stany Zjednoczone.
Zdaniem rzeczniczki Beacon Global Strategies, Bash wycofał się ze współpracy z producentem Pegasusa, „kiedy firma zmieniła kurs" i mimo jego opinii podjęła interesy z Arabią Saudyjską.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].