Biznes i Finanse
Chiny ograniczają dostawy prądu. Efekt domina w branży technologicznej
Dostawcy takich koncernów jak Apple, Tesla, Microsoft czy Dell, zmagają się w Chinach z ograniczeniami w dostępie do energii elektrycznej. Przesył prądu w niektórych prowincjach jest odcinany ze względu na surową politykę energetyczną narzucaną przez rząd w Pekinie. To rodzi problemy dla branży technologicznej.
Kilka przedsiębiorstw, w tym kluczowi dostawcy m.in. Apple’a, Tesli i Microsofta, wskazało, że są zmuszone do wstrzymania lub ograniczenia swojej działalności w zakładach produkcyjnych w chińskiej prowincji Jiangsu – informuje Nikkei Asia, powołując się na swoje źródła branżowe.
To efekt polityki lokalnych władz, mającej na celu zaoszczędzenie energii elektrycznej w przemyśle. W związku z tym firmy zostały zobligowane do zupełnej rezygnacji z prądu do końca września, bądź zmniejszenie jego wykorzystania od 10 do 30 proc.
Zredukować zużycie energii i emisję CO2
Ograniczenia te zostały wprowadzone po tym, jak rząd w Pekinie oświadczył, że nałoży surowsze kary na te regiony, które nie osiągną rocznych celów w zakresie redukcji zużycia energii i emisji CO2. Narodowa Komisja Rozwoju i Reform, odpowiedzialna za rozwój gospodarczy kraju, w wydanym ostrzeżeniu odniosła się do sytuacji w m.in. prowincji Guangdong, Hubei i właśnie Jiangsu.
Chińska polityka dotknęła już wielu głównych dostawców dla technologicznych gigantów, w tym Apple’a, Tesli, Microsofta, HP czy Della. Problemów nie uniknęli także producenci tacy jak Nvidia i Intel.
Otrzymaliśmy zawiadomienie, że przesył energii elektrycznej będzie odcinany codziennie, od 25 do 28 września, w godzinach od 8 rano do północy. Mogliśmy tylko poprosić naszych pracowników, aby przychodzili na nocne zmiany.
Efekt domina
Przedstawiciele branży w rozmowie z Nikkei Asia wskazują, że dalsze restrykcje dotyczące energii w kolejnym miesiącu wywołają efekt domina w całym łańcuchu dostaw. Wynika to z faktu, że okres od września do listopada to wzmożony czas dla producentów elektroniki (ze względu na zbliżające się święta).
Obecnie w magazynach dostawcy posiadają zapasy wszystkich komponentów dla swoich klientów. Jednak w momencie dalszych ograniczeń w zakresie produkcji, wynikających z braku energii elektrycznej, będą one się kurczyć, co może doprowadzić do ich wyczerpania, a to z kolei do pogłębienia i tak już poważnego kryzysu, który dotknął głównie sektor motoryzacyjny i elektroniczny.
Jak informuje serwis Energetyka24.pl, sytuacja zaczyna przybierać niebezpieczne rozmiary. W jednej z fabryk prowincji Laoning 23 osoby zatruły się tlenkiem węgla ze względu na przerwę w zasilaniu instalacji odprowadzającej tenże gaz. W mediach pojawiły się również doniesienia o osobach hospitalizowanych ze względu na użycie kuchenek gazowych w słabo wentylowanych pomieszczeniach oraz przez konieczność wielopiętrowej wspinaczki w wysokościowcach, w których nie działały windy.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany