Ceny kryptowalut idą w dół. W tle kwantowa supremacja i przesłuchanie Zuckerberga

Od wtorkowego szczytu na poziomie 8,29 tys. USD za token cena bitcoina na platformach wymiany kryptowalut spadła w środę o ponad 9 proc. do poziomu ok. 7,48 tys. USD. To najniższy wynik BTC od początku czerwca. Podobne załamania dobowe odnotowały również inne kryptowaluty, m.in. LTC (spadek o 9,8 proc.) oraz ETH i XRP (spadek o ok. 7,7 proc.).

Analitycy cytowani przez agencję Bloomberga wiążą spadki cen kryptowalut przede wszystkim z natężeniem krytyki, z jaką spotkał się Facebook ze strony Waszyngtonu w związku z ogłoszonym w czerwcu projektem Libry - cyfrowego środka płatniczego powiązanego z zewnętrznymi mechanizmami finansowymi. Szef koncernu Mark Zuckerberg stawił się w tej sprawie w środę na wysłuchaniu przed komisją Kongresu USA.

Swoje zastrzeżenia do projektu Facebooka zgłaszali również regulatorzy i politycy spoza USA, m.in. szefowie banków centralnych oraz ministrowie finansów państw G7. Jak przypomniała agencja Reutera, podnoszone przez nich obawy doprowadziły do wycofania poparcia dla Libry oferowanego wcześniej przez siedmiu początkowych członków Libra Association, m.in. Mastercard, Visa, PayPal i eBay.

Ujawnienie prac nad Librą i zapowiedź jej debiutu w 2020 r. przyczyniła się wcześniej do skoku notowań kryptowalut. W lipcu cena za BTC przekroczyła na krótko próg 12,5 tys. USD - po raz pierwszy od stycznia 2018 r., kiedy doszło do załamania kryptowalutowej bańki spekulacyjnej.

W ocenie Bloomberga dodatkowym czynnikiem przyczyniającym się do obecnych spadków na platformach kryptowalutowych są doniesienia medialne o zbudowaniu przez Google komputera, który osiągnął tzw. supremację kwantową. Postępy w tej dziedzinie mogą uderzać w podstawowe założenia wpisane w cyfrowe tokeny w rodzaju bitcoina, obejmujące postępujące spowalnianie łatwości ich pozyskiwania.