Biznes i Finanse
Celebryta zachęca Cię do inwestycji środków? Nie daj się złowić cyberprzestępcom!
„Uważaj na nowe sposoby wyłudzania pieniędzy” – ostrzega swoich klientów jeden z banków. Czym kuszą przestępcy tym razem? Łatwymi sposobami inwestowania i wizerunkami znanych sportowców, aktorów, dziennikarzy czy celebrytów.
Bank Millenium w komunikacie skierowanym do swoich klientów ostrzega przed fałszywymi „pośrednikami” czy „brokerami inwestycyjnymi”, którzy zdobywają uwagę potencjalnych ofiar posługując się sfałszowanymi wypowiedziami znanych osób, zachęcających do udziału w programie inwestycyjnym. Czy zagrożenie odnosi się tylko do klientów tego banku? Oczywiście, że nie – cyberprzestępcy polują na wszystkich skuszonych łatwym i szybkim zarobkiem.
Po tym jak tylko przestępcy już zdobędą uwagę ofiary, namawiają ją do przekazania informacji potrzebnych do dokonania przestępstwa – danych osobowych, danych do logowania w bankowości internetowej, danych karty płatniczej a przede wszystkim przekazania pieniędzy. Co potem? Nie trudno się domyśleć, że jak tylko ofiara przekaże dane lub środki kontakt z pośrednikiem się urywa.
I co teraz? Nie inwestować?
Niekoniecznie. „Zanim podejmiesz decyzję o inwestowaniu, sprawdź, czy pośrednik działa legalnie i czy w Internecie nie widnieją ostrzeżenia co do prowadzonej przez niego działalności” – przypomina bank. Co więcej, Millennium wskazuje w jakich okolicznościach powinna zapalić się „czerwona lampka”:
- jesteś proszony o przesłanie zdjęcia czy skanu dowodu osobistego i karty płatniczej,
- jesteś namawiany do wykonania opłaty rejestracyjnej (często rozbitej na transze),
- pośrednik namawia Cię do zainstalowania dodatkowego oprogramowania lub podania danych do logowania do banku,
- doradca chce wykonywać transakcje w Twoim imieniu,
- możliwość uzyskania nieprzeciętnych zysków jest możliwa dzięki wykorzystaniu tzw. „dźwigni finansowej”,
- firma pośrednicząca w inwestycjach nie jest zarejestrowana w UE (aby prowadzić działalność brokerską w Polsce, konieczne jest posiadanie licencji jednego z krajów UE),
- otrzymałeś przelew środków od osoby nieznajomej i masz za zadanie przekazać je dalej,
- masz jakiekolwiek obawy co do legalności inwestycji oraz podmiotu, który w nich pośredniczy.
Cyberprzestępcy są coraz sprytniejsi w wyciąganiu danych od niczego nieświadomych użytkowników bankowości elektronicznej. Zaledwie w listopadzie informowaliśmy o trzech prostych krokach, które wystarczą, aby przestępcy pozyskali dostęp do naszego konta. Wydawać by się mogło, że metoda na dopłatę do paczki jest już nieco archaicznym sposobem na wyłudzenia, ale jednak wciąż działającym – zwłaszcza w momencie, kiedy większość naszych zakupów dokonujemy za pomocą sieci i w tak gorącym przedświątecznym okresie.
Warto zapoznać się również z innymi sposobami działań cyberprzestępców, o których pisaliśmy wcześniej: