Social media
Human Rights First radzi Afgańczykom jak skasować poufne dane
Amerykańska organizacja Human Rights First zajmująca się obroną praw człowieka zachęca Afgańczyków do usuwania wrażliwych danych, aby zapobiec wykorzystaniu ich przez talibów. Udostępniono specjalny przewodnik pomagający mieszkańcom Afganistanu w zacieraniu cyfrowych śladów.
Przyszłość Afganistanu jest obecnie niepewna. Talibowie rozpoczęli swoje rządy w kraju, a wojska amerykańskie wycofały się z kraju ewakuując część Afgańczyków, którzy byli ich współpracownikami. Podobnie postąpiło kilka innych krajów, w tym także Polska.
Na celowniku talibów
Istnieją poważne obawy, że talibowie zaczną mścić się na części Afgańczyków, którzy pozostali w kraju i będą podejrzewani o współpracę z Zachodem. Jednym z narzędzi w realizacji takiej polityki są dane elektroniczne.
Według ekspertów wiadomo, że ostatnio w Afganistanie stosowano co najmniej trzy systemy tożsamości cyfrowej, w tym system elektronicznego krajowego dowodu tożsamości e-Tazkira oraz zautomatyzowany system identyfikacji biometrycznej utrzymywany przez afgańskie ministerstwo spraw wewnętrznych przy wsparciu rządu USA.
Jak zniszczyć dane?
Z tego, jak istotne są dane Afgańczyków w obecnej sytuacji i jak groźne mogą być dla zwykłych obywateli zdały sobie już wcześniej sprawę duże firmy technologiczne. Dlatego np. Facebook wprowadził nowe rozwiązanie, które ma pomóc Afgańczykom mogącym stać się ofiarami talibów w szybkim zablokowaniu konta w serwisie. Dzięki temu możliwe jest łatwe ograniczenie dostępu do treści zgromadzonych w konkretnym profilu, w tym także do listy znajomych pochodzących z tego kraju.
Do sprawy włączyły się także organizacje zajmujące się obroną praw człowieka. Jedną z nich jest amerykańska Human Rights First (HRF). Radzi ona Afgańczykom, którzy pozostali w kraju, aby jak najszybciej usunęli swoje cyfrowe ślady.
Grupa opublikowała perskojęzyczną wersję przewodnika o tym, jak usunąć cyfrową historię. Poradnik został opracowany w 2020 roku, aby pomóc aktywistom w Hong Kongu.
Welton Chang, główny specjalista ds. technologii w Human Rights First, powiedział Reutersowi, że w najbardziej tragicznych okolicznościach talibowie mogą wykorzystać dane Afgańczyków do namierzenia tych, którzy współpracowali z poprzednim rządem, jego siłami bezpieczeństwa i zagranicznymi sojusznikami.
„Rozumiemy, że talibowie prawdopodobnie mają teraz dostęp do różnych biometrycznych baz danych i sprzętu w Afganistanie – zaznaczyła HRF w komunikacie. - Ta technologia obejmuje dostęp do bazy danych z odciskami palców i skanami tęczówki oka oraz mechanizmy rozpoznawania twarzy.”
Już wcześniej, 25 sierpnia br. grupy społeczeństwa obywatelskiego, w tym Access Now, Commonwealth Human Rights Initiative, Unwanted Witness i Electronic Frontier Foundation wydały otwarte oświadczenie wzywające do „pilnego zabezpieczenia cyfrowych baz danych tożsamości i biometrii utworzonych w Afganistanie przez misje pomocy, zagraniczne rządy wcześniej pomagające władzom afgańskim, organizacje humanitarne i firmy z sektora prywatnego, których narzędzia zostały rozmieszczone w Afganistanie, aby zapewnić, że nie są one niewłaściwie wykorzystywane przeciwko ludziom."
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.