Facebook wprowadza nowe opcje bezpieczeństwa dla kandydatów w wyborach

Kandydaci w nadchodzących, listopadowych wyborach do Senatu USA, a także członkowie ich komitetów wyborczych na poziomie lokalnym i federalnym, mogą od wtorku ubiegać się o przyznanie dodatkowej ochrony stronom, którymi zarządzają w ramach Facebooka. Zwiększone środki ochrony obejmą także konta osobiste zaangażowanych w wybory ludzi. Każdy członek sztabu, który pomyślnie przejdzie proces kwalifikacji do programu, będzie mógł zaprosić do skorzystania z dodatkowej ochrony swoich współpracowników.

O nowych możliwościach zabezpieczania się przed nadużyciami w trakcie kampanii wyborczych poinformował na blogu firmowym szef polityki bezpieczeństwa Facebooka Nathaniel Gleicher. Zapowiedział, że oprócz wprowadzania nowych opcji firma zajmie się szerszą edukacją osób publicznych na temat metod zabezpieczania swoich profili internetowych przed działaniem cyberprzestępców. Edukacja ma obejmować m.in. stosowanie uwierzytelniania dwuskładnikowego.

Gleicher zapewnił, że w ciągu ostatniego roku Facebook dużo zainwestował w technologie, które mają uniemożliwiać wykorzystywanie platformy do wpływania na wybory i inne procesy demokratyczne. Przedstawiciel koncernu podkreślił, że największym problemem w związku z atakami na kandydatów i pracowników sztabów wyborczych jest krótki czas trwania kampanii i ulotny charakter działań hakerów.

Szef polityki bezpieczeństwa Facebooka poinformował także, że firma nieustannie pracuje nad zwiększaniem bezpieczeństwa całości platformy, w tym - nad wykrywaniem i usuwaniem fałszywych kont, które mogą być powiązane z wrogimi działaniami wymierzonymi w amerykańskie wybory, a także nad zapewnieniem większej przejrzystości w kwestii reklam politycznych pojawiających się w serwisie.

Narzędzia, które Facebook udostępni politykom w USA w ramach programu pilotażowego, powstały jako odpowiedź na działania hakerów, którzy coraz częściej obierają sobie za cel konkretne postaci z życia publicznego. Jeśli działanie programu sprawdzi się podczas testów w Stanach Zjednoczonych, rozwiązania mają zostać udostępnione również politykom w innych krajach.