Social media
Facebook rozszerza współpracę z weryfikatorem informacji na Polskę
Facebook ogłosił w poniedziałek, że rozszerza współpracę z niezależnym weryfikatorem informacji Agence France Presse (AFP) o terytorium Polski. Od początku kwietnia użytkownicy serwisu w kraju mogą zgłaszać treści do oceny ich rzetelności i prawdziwości.
Po zgłoszeniu przez użytkowników platformy podejrzenia nieprawdziwości rozpowszechnianej informacji zostanie ona sprawdzona. Weryfikator może przypisać treści jedną z dziewięciu kategorii, m.in. "prawdziwa", "satyra", "fałszywa", "fałszywy tytuł" czy "z elementami prawdy i fałszu".
Jeśli treść lub tytuł informacji okażą się niezgodne z prawdą, Facebook będzie pokazywał artykuł niżej na ekranie aktualności użytkowników oraz ograniczy jego dystrybucję. Zmniejszy to liczbę osób, które go zobaczą - firma zaznaczyła, że po określeniu informacji jako fałszywej zwykle udaje się ograniczyć jej zasięg na platformie o ok. 80 proc.
Zasięgi stron i domen, które wielokrotnie udostępnią informacje ocenione jako fałszywe zostaną ograniczone. Podobnie zostanie zredukowana możliwość komercjalizowania treści takich podmiotów. Drugi sposób ma ograniczyć rozpowszechniania nieprawdziwych informacji motywowanych finansowo, jak tzw. clickbait czy treści podburzających do interakcji w komentarzach (ang. engagement bait).
Administratorzy stron mają być ostrzegani za każdym razem, gdy ich post zostanie poddany ocenie weryfikatora. Będą też mogli odwołać się od decyzji.
Użytkownicy stykający się z treściami uznanymi za nieprawdziwe będą ostrzegani, jeśli zechcą je udostępnić na swoim profilu. Jeśli ktoś podał dalej artykuł uznany później za fałszywy, dostanie powiadomienie. Weryfikatorzy będą też proponować inne artykuły, które pojawiając się przy wątpliwej treści zapewnią szerszy kontekst sytuacji.
Agence France Presse (AFP) jest firmą posiadającą certyfikat International Fact-Checking Network. Poszczególni pracownicy oddziału Fact Check udostępniają swoje wcześniejsze dochodzenia na profilach dostępnych publicznie. Zespół weryfikacyjny agencji działa w 17 krajach monitorując treści w ośmiu językach, m.in. na terytorium Europy, Bliskiego Wschodu i Ameryki Łacińskiej.
Globalnie Facebook posiada umowy z 43 partnerami zewnętrznymi sprawdzającymi treści w 24 językach. Oceniane treści to nie tylko linki do artykułów, bo sprawdzana jest także autentyczność zdjęć oraz filmów.
Wzmocnienie przez koncern walki z dezinformacją ma związek ze zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego. Ogłoszona w poniedziałek decyzja powiązana jest z wprowadzanymi przez Facebooka zmianami w prezentacji reklam politycznych w serwisie, m.in. na terytorium UE. Reklamodawcy muszą mieć zarejestrowane biura na terytorium kraju, w którym chcą prowadzić kampanię i przejść proces autoryzacji na platformie. Dodatkowo banery i spoty muszą być opatrzone wyraźnymi informacjami o podmiocie opłacającym reklamę wraz z jego danymi kontaktowymi.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany