Social media
Dezinformacja w mediach społecznościowych na temat raka wpływa na zdrowie pacjentów
Aż 1/3 popularnych w mediach społecznościowych artykułów dotyczących leczenia nowotworów zawiera nieprawdziwe informacje – pokazała amerykańska analiza 200 dostępnych w internecie tekstów, którą opublikował “Journal of the National Cancer Institute”.
Nowymi badaniami kierował dr Skyler Johnson z Huntsman Cancer Institute (HCI) lekarz-naukowiec, adiunkt radioonkologii na Uniwersytecie Utah. Zainteresowanie Johnsona tym obszarem wzrosło, gdy jego wcześniej ukończona praca wykazała wyższe ryzyko zgonu wśród pacjentów, którzy stosowali niesprawdzone metody leczenia raka jako alternatywę dla konwencjonalnych, opartych na dowodach metod leczenia.
To badanie doprowadziło Johnsona do kilku debat z pacjentami, lekarzami, badaczami i dziennikarzami. W trakcie tych rozmów Johnson natrafił na powracający wątek dotyczący roli, jaką media internetowe, w szczególności media społecznościowe, odegrały w rozpowszechnianiu niedokładnych informacji na temat nowotworów.
Co więcej, w swojej praktyce klinicznej w HCI, gdzie opiekuje się osobami chorymi na raka, Johnson często słyszał od pacjentów pytania dotyczące artykułów, które widzieli w mediach społecznościowych.
Dezinformacja coraz większym wyzwaniem
Internet jest głównym źródłem informacji na temat zdrowia, a dezinformacja rośnie w przypadku wielu rodzajów schorzeń. To pilne wyzwanie, ponieważ może skutkować podejmowaniem przez pacjentów decyzji szkodliwych dla ich przeżycia lub wyników leczenia.
Co więcej, ogromna większość tych dezinformacji może zaszkodzić pacjentom chorym na raka, wspierając podejścia, które mogą negatywnie wpłynąć na jakość ich leczenia i zmniejszyć szansę na przeżycie. Badanie wykazało również, że artykuły zawierające dezinformacje przyciągają więcej uwagi i zaangażowania niż artykuły zawierające informacje oparte na dowodach.
Negatywny wpływ na zdrowie pacjentów
Dr Johnson i jego zespół badawczy postanowili lepiej zrozumieć ilość i charakter informacji o nowotworach w mediach społecznościowych. W skład zespołu badawczego weszli eksperci w zakresie opieki onkologicznej, wyników zdrowotnych i komunikacji. Zwołali panele ekspertów medycznych, aby przejrzeć i ocenić twierdzenia przedstawione w 200 najpopularniejszych artykułach na portalach społecznościowych. W tym badaniu naukowcy skupili się na artykułach dotyczących raka piersi, prostaty, płuc i jelita grubego.
„Odkryliśmy, że dezinformacja jest wyraźnie powszechna w artykułach na temat raka w mediach społecznościowych” – podkreślił Johnson.
Spośród 200 przeanalizowanych artykułów 33 proc. zawierało nieprawdziwe informacje. Spośród nich 77 proc. zawierało informacje, które mogły negatywnie wpłynąć na rokowania pacjentów. Johnson zauważył, że po przejrzeniu artykułów ma poważne obawy co do tego, jak można odróżnić, które artykuły są wiarygodne, a które nie.
Konieczność dialogu z pacjentem
Badacz przyznał, że rozumie, dlaczego pacjenci szukają pomocy w internecie, w tym za pośrednictwem platform mediów społecznościowych. Zachorowanie na raka to wyjątkowa i wrażliwa sytuacja, a pacjenci zmagają się z nową chorobą. Chcą mieć poczucie kontroli nad własnym zdrowiem i robić wszystko, co możliwe, aby zachować nadzieję. Niektórzy sami szukają informacji, innym niektóre informacje są udostępniane przez rodzinę i przyjaciół o dobrych intencjach.
Johnson jest zwolennikiem utrzymywania przez lekarzy otwartych kanałów komunikacji z pacjentami. W swojej praktyce informuje pacjentów, że mogą napotkać błędne informacje na temat swojego nowotworu w internecie i ma nadzieję, że jego badania to dopiero początek.
„Jako społeczność medyczna nie możemy ignorować problemu dezinformacji na temat raka w mediach społecznościowych, ani prosić pacjentów, aby go ignorowali. Musimy wczuć się w naszych pacjentów i pomóc im, gdy napotkają tego typu informacje. Moim celem jest udzielenie odpowiedzi ich pytania i dostarczanie dokładnych informacji, które dadzą im największą szansę na najlepszy wynik” - mówi.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany