Social media
Armia USA chce wprowadzić rozpoznawanie twarzy do ośrodków opieki nad dziećmi
Amerykańska armia zapowiedziała, że zamierza wykorzystać systemy rozpoznawania twarzy w ośrodkach dziennej opieki nad dziećmi. Rozwiązanie wspomagane przez sztuczną inteligencję ma pomóc w monitorowaniu zdrowia i samopoczucia najmłodszych. Pilotażowy program ruszy w Fort Jackson.
Armia Stanów Zjednoczonych ujawniła, że chce wykorzystać systemy rozpoznawania twarzy i zaawansowane algorytmy uczenia maszynowego do monitorowania najmłodszych w Centrach Rozwoju Dzieci (CDC) działających przy bazach wojskowych. Planuje uruchomić program pilotażowy w Fort Jackson w najbliższej przyszłości.
Dla dobra dzieci
Armia USA wysłała zapytanie do SAM.gov (rządowej bazy oficjalnych kontrahentów administracji państwowej) o dostawców zdolnych do opracowania systemu rozpoznawania twarzy i analizy wideo oraz zintegrowania tego z platformą telewizji przemysłowej w CDC w Fort Jackson.
Zgodnie z zapowiedzią jeśli plan się powiedzie, to system będzie używany do monitorowania zdrowia i dobrego samopoczucia dzieci w CDC.
„Stosowanie nagrań wideo w telewizji przemysłowej jest powszechne w CDC ze względów bezpieczeństwa, jednak te kanały nie są stale monitorowane w czasie rzeczywistym podczas wszystkich godzin pracy” – wyjaśnia armia.
Autorzy projektu mają nadzieję, że dodanie opartej na AI i uczeniu maszynowym analityki wideo do systemu CCTV pozwoli na ciągłe monitorowanie podopiecznych, a rozwiązanie zdolne będzie do automatycznego ostrzegania pracowników o niebezpiecznych sytuacjach, gdy te się pojawią.
Spokojniejsi rodzice
Armia USA twierdzi, że intencją pilotażu w Fort Jackson jest uzyskanie wyników i odpowiednich danych w celu przeanalizowania zdolności zaawansowanej analityki wideo także do poprawy jakości życia rodziców - żołnierzy, zmniejszenia kosztów w bazach i zwiększenia gotowości oddziałów do misji.
Dokumentacja wyszczególnia istniejące systemy, z którymi nowe narzędzia będą musiały być zintegrowane, jak również standardy prywatności i bezpieczeństwa cybernetycznego, które wykonawcy będą musieli spełnić.
Według zapowiedzi nowy system nie będzie musiał uzyskać własnego upoważnienia do działania, czyli ATO - oznaczenia potwierdzającego, że rozwiązanie spełnia minimalne standardy bezpieczeństwa cybernetycznego przed jego wdrożeniem. Urzędnicy wojskowi planują wykorzystać ATO istniejącego systemu.
Kontrakt ma być realizowany przez rok, a wstępne projekty mają być gotowe w ciągu pierwszych czterech miesięcy. Nowy system zostanie zainstalowany i przetestowany operacyjnie w ciągu ośmiu miesięcy, zgodnie z harmonogramem zawartym w zamówieniu.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany