Social media
W USA rośnie korzystanie z systemów rozpoznawania twarzy. Używa ich 19 agencji rządowych
W Stanach Zjednoczonych coraz więcej instytucji państwowych wykorzystuje w swoich działaniach systemy do rozpoznawania twarzy – wynika z raportu organizacji Government Accountability Office. Według analityków 10 agencji federalnych planuje rozszerzyć zakres stosowania tej technologii w swoich działaniach.
Systemy rozpoznawania twarzy są coraz częściej stosowane nie tylko przez policję przy procedurach dotyczących bezpieczeństwa, ale także przez firmy komercyjne – na przykład do odblokowania telefonu lub zalogowania się do mediów społecznościowych. Pod płaszczykiem bezpieczeństwa (np. ochrony danych czy prywatności) tłumaczona jest konieczność stosowania tego typu rozwiązań.
Niedawno poinformowano, że grupa naukowców znalazła metodę na obejście systemów biometrycznych, służących do rozpoznawania twarzy. Ich zdaniem to sztuczna inteligencja może pomóc w oszukaniu maszyn.
Rosnąca tendencja
Amerykańska organizacja Government Accountability Office (GAO) sporządziła raport wskazujący na to, że w USA rośnie skłonność państwowych instytucji do korzystania z rozwiązań dotyczących detekcji obywateli na podstawie technologii identyfikowania ich twarzy.
Według opracowania obecnie z rozmaitych systemów rozpoznawania twarzy korzysta 19 amerykańskich organizacji rządowych. Wśród nich są m.in. tak ważne instytucje jak Departament Obrony i Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA.
Zgodnie z raportem 10 agencji federalnych planuje rozszerzyć zakres stosowania technologii rozpoznawania twarzy. W ankiecie obejmującej 24 agencje federalne takie plany do końca 2023 r. ujawniły m.in. departamenty rolnictwa, handlu, obrony, bezpieczeństwa wewnętrznego, zdrowia, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, stanu, skarbu i spraw weteranów.
Rozpoznawanie twarzy będzie powszechne?
Zgodnie z opracowaniem większość agencji używa już rozpoznawania twarzy, aby dać swoim pracownikom dostęp do identyfikacji obywateli USA oraz dostęp do ich telefonów i komputerów.
GAO podaje, że np. Departament Rolnictwa najwyraźniej chce monitorować ruch w swoich obiektach i skanować twarze w poszukiwaniu osób z listy obserwowanych. Inna agencja zamierza wykorzystać system do zautomatyzowania weryfikacji tożsamości podróżnych na lotniskach.
Eksperci zaznaczają, że agencje planują ekspansję pomimo nasilających się nacisków przeciwko systemom rozpoznawania twarzy. Wciąż daleko im do doskonałej dokładności, zwłaszcza w przypadku identyfikacji kobiet i osób niepełnosprawnych, a w przeszłości metody te doprowadziły do fałszywych aresztowań.
GAO przypomina, że w Detroit użycie systemu doprowadziło w zeszłym roku do niesłusznego aresztowania dwóch mężczyzn, którzy obaj są czarnoskórzy. Stany Massachusetts, Maine i Virginia zakazały organom ścigania korzystania z systemu rozpoznawania twarzy. W tym samym czasie kilka miast w USA, w tym Portland w stanie Oregon, również ograniczyło ich stosowanie. Raport GAO zauważył jednak, że „ostatnie postępy w technologii rozpoznawania twarzy zwiększyły jej dokładność i zastosowanie”.
Dziesięciu respondentów GAO ujawniło również, że jest zaangażowanych w badania i rozwój technologii rozpoznawania twarzy. Na przykład, badają one zdolność technologii do identyfikacji osób noszących maski i wykrywania manipulacji obrazem.
Ponadto kilka instytucji, w tym Departament Sprawiedliwości, Siły Powietrzne oraz Urząd Imigracyjny i Celny przyznało się do korzystania z Clearview AI. Clearview znalazło się pod ostrzałem za nielegalne pobieranie zdjęć z sieci społecznościowych w celu zbudowania swojej bazy danych. Od zeszłego roku system, który może identyfikować ludzi w czasie rzeczywistym, był podobno w użyciu przez 600 departamentów policji w całych Stanach Zjednoczonych.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany