18-letni haker, który odpowiada „za największy incydent z udziałem mediów społecznościowych, jaki kiedykolwiek miał miejsce” przyznał się do winy, akceptując warunki ugody z prokuraturą. Na mocy porozumienia mężczyzna spędzi 3 lata w ośrodku dla młodych przestępców.
Graham Clark, 18-latek z Florydy, przyznał się do włamania na Twittera, w wyniku którego doszło do przejęcia kont najbardziej znanych użytkowników platformy oraz popularnych firm. W związku z popełnieniem przestępstwa na młodego mężczyznę została nałożona kara 3 lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na kolejne 3 lata – informuje agencja Associated Press.
Jak donosi gazeta Tampa Bay Times, wskazana wyżej kara jest rezultatem ugody zawartej z amerykańską prokuraturą. Na mocy porozumienia Graham Clark został uznany za „młodocianego przestępcę” (w dniu popełnienia czynu miał 17 lat), unikając tym samym minimalnej kary w wysokości 10 lat pozbawienia wolności dla osób dorosłych. Mężczyzna będzie odbywał swoją karę w więzieniu stanowym przeznaczonym dla młodych przestępców.
Graham Clark musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności za to przestępstwo, a inni potencjalni hakerzy muszą zobaczyć konsekwencje tego typu czynów.
Przypomnijmy, że w związku ze sprawą, oprócz 18-latka zatrzymano również 19-letniego Brytyjczyka Masona Sheparda (oskarżonego o pranie pieniędzy i oszustwo finansowe) oraz 22-latka Nima Fazeli z Orlando (pomoc w popełnieniu przestępstwa). To jednak Grahamowi Clarkowi postawiono najwięcej zarzutów – łączenie 30.
Jak informowaliśmy na naszym portalu, w rezultacie włamania na Twittera Amerykanin wzbogacił się prawie o 100 tysięcy dolarów. Sam atak, do którego doszło 15 lipca 2020 roku polegał na znaczącej i skoordynowanej próbie wprowadzenia w błąd niektórych pracowników Twittera oraz wykorzystania ludzkich słabości w celu uzyskania dostępu do wewnętrznych systemów firmy.
Podczas kampanii hakerom udało się przejąć konta popularnych marek, przedsiębiorstw oraz znanych osób (w tym polityków, milionerów, celebrytów), zamieszczając na platformie komunikaty nakłaniające użytkowników do klikania w złośliwy link. Ich głównym celem było zachęcenie jak największej grupy osób korzystających z Twittera do wysyłania oszustom znacznych kwot pieniężnych w postaci bitcoinów.
Podczas operacji Grahamowi Clarkowi udało się przejąć konta takich przedsiębiorstw jak Uber, Apple, KuCoin, Coinbase, Gemini czy Binance. Komunikaty pojawiły się również na profilach najpopularniejszych osób, które posiadają milionowe zasięgi na Twitterze. Wśród nich należy wymienić między innymi Elona Muska, Michaela Bloomberga, Billa Gatesa, Baracka Obamę, Joe Bidena, Jeffa Bezosa, Kanye’a Westa czy Kim Kardashian.
Czytaj też: Milionowe zasięgi dla milionowych zysków? Hakerzy przejmują konta celebrytów na Twitterze