Reklama

Armia i Służby

Wojna w Ukrainie. Rosja: osłabnie inwigilacja służb Putina?

parada rosja Moskwa putin
Autor. Минобороны России/Wikimedia Commons/CC4.0

Rosyjski system inwigilacji nie może korzystać w pełni z zachodnich technologii na skutek sankcji, co stwarza problemy w jego utrzymaniu. A był to istotny instrument specsłużb Putina do walki z np. opozycją i przeciwnikami wojny.

Reklama

W reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę Zachód zjednoczył się i wprowadził liczne sankcje oraz kontrole eksportu, które dotknęły gospodarkę Kremla. Działania objęły m.in. sektor technologii. W efekcie mają teraz występować problemy z działaniem krajowego systemu nadzoru elektronicznego Kremla (SORM). 

Reklama

Czytaj też

Reklama

Osłabiono narzędzie FSB

Recorded Future News podaje, że poprzez sankcje i liczne ograniczenia udało się zablokować Moskwie możliwość zakupu technologii potrzebnej do utrzymania skutecznego nadzoru internetowego i rozmów telefonicznych. Rozwiązania tworzone przez rosyjski przemysł i Chiny nie są na tyle zaawansowane, aby utrzymać efektywność SORM. 

Mówimy o systemie powstałym w 1995 r. Dzięki niemu FSB może pozyskiwać dane telekomunikacyjne, w tym dzienniki połączeń, ruch internetowy i e-maile. Specsłużby miały wykorzystywać go do inwigilowania m.in. zwolenników rosyjskiej opozycji (np. Nawalnego) oraz przeciwników wojny w Ukrainie. 

Badacz Gavin Wilde z Carnegie Endowment for International Peace (CEIP) w rozmowie z Recorded Future News wskazuje, że rosyjski system nadzoru elektronicznego może być tak dobry i potężny, jak rozwiązania stosowane przez krajowe podmioty telekomunikacyjne, a teraz mają one problemy ze względu na sankcje. 

Czytaj też

Firmy wstrzymały dostawy

New York Times podawał w marcu ub.r., że Nokia wstrzymała sprzedaż  swojego sprzętu do Rosji. Podobnie postąpiły inne firmy z branży, w efekcie czego występują problemy z np. aktualizacją rozwiązań i serwisowaniem urządzeń. 

Gavin Wilde zaznaczył, że tylko Nokia i Ericsson razem obsługiwały blisko połowę wszystkich stacji bazowych w kraju Putina. To pokazuje o jakiej skali zjawiska mówimy.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama