Reklama

Armia i Służby

Ukraińscy żołnierze wykorzystani do oszustwa

wojna ukraina wojsko inwazja Rosji
Wojna na Ukrainie: ukraiński żołnierz prowadzący obserwację pola walki.
Autor. Служба зв’язків з громадськістю 71-ї окремої єгерської бригади ДШВ ЗС України/Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/X

Wizerunki rannych ukraińskich żołnierzy zostały wykorzystane do organizacji fałszywych zbiórek pieniędzy. Ogłoszenia o nich krążyły na popularnej platformie społecznościowej.

Latem ubiegłego roku funkcjonariusze policji z obwodu tarnopolskiego zatrzymali mężczyznę, który pobił ukraińskiego żołnierza i zabrał mu broń. Sprawca trafił do aresztu. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania zabezpieczono sprzęt komputerowy. Analiza przejętych urządzeń wykazała, czym się zajmował.

Reklama

Zbiórka na ukraińskiego żołnierza

Cyberpolicjanci zbadali sprzęt należący do mężczyzny. Znaleźni dowody potwierdzające organizację przez niego fałszywych zbiórek. Jedna z nich miała zostać rzekomo przeznaczona na leczenie chorych dzieci, a druga - na rehabilitację rannego ukraińskiego żołnierza.

Czytaj też

Ranni ukraińscy żołnierze

Zanim sprawca trafił do aresztu, utworzył kilka fałszywych kont na Facebooku i za ich pomocą rozpowszechniał ogłoszenia na temat zbiórek. 

Jak wskazuje lokalna cyberpolicja, w ramach procederu mężczyzna wykorzystał wizerunki rzeczywiście rannych ukraińskich żołnierzy. Posługiwał się ich zdjęciami, aby wzbudzić zaufanie i grać na emocjach osób chcących pomóc. Przesłane pieniądze trafiały do kieszeni oszusta.

Reklama

Policja ustaliła ofiary

Na ten moment funkcjonariusze zidentyfikowali 32 osoby, które zostały poszkodowane w wyniku nielegalnej działalności mężczyzny. Przelały na jego rachunek łącznie ponad 200 tys. hrywien (ponad 20,3 tys. zł).

Sprawcy zarzuca się oszustwo, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Policja kontynuuje śledztwo w celu ustalenia wszystkich ofiar i ostatecznej wysokości strat.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama