Reklama

Armia i Służby

Nowy samolot szpiegowski dla armii USA. Luksusowa serwerownia

Leidos Artemis 2.0
Leidos Artemis 2.0
Autor. Leidos (@LeidosInc)/Twitter

Amerykańska armia niebawem otrzyma nowy samolot szpiegowski, który ma wprowadzić Siły Zbrojne USA w świat przyszłych konfliktów. Jego pierwsza wersja została już wykorzystana w Europie w związku z agresją Rosji wobec Ukrainy.

Reklama

Firma Leidos zaprezentowała nowy samolot wywiadowczy. Będzie to druga maszyna we flocie „Leidos Special Mission Aircraft” (LSMA). Władze oficjalnie zakomunikowały, że zakończono proces integracji i testów. Wkrótce zostanie przekazana Siłom Zbrojnym USA.

Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że przedsiębiorstwo zajmuje się m.in. modyfikowaniem komercyjnych samolotów (np. biznesowych odrzutowców) w maszyny wywiadowcze, przeznaczone do gromadzenia istotnych danych dla służb i wojska.

Rozwiązania zastosowane na pokładzie przez Leidos – zgodnie z deklaracjami firmy – mają gwarantować bezpieczną łączność wojskową, nawigację i lotniczy sprzęt.

Czytaj też

Serwerownia w luksusowym opakowaniu

Nowy samolot dla armii USA został nazwany ARTEMIS 2.0. Z zewnątrz wygląda jak wysokiej klasy, luksusowy odrzutowiec biznesowy, należący do jednego z amerykańskich miliarderów. Natomiast wewnątrz maszyna przypomina jedną wielką serwerownię.

„Kabina (...) bardziej przypomina >>szafę IT<< niż samolot” – wskazuje DefenseOne, którego przedstawiciele mieli możliwość zapoznania się z maszyną przed przekazaniem jej amerykańskiej armii.

W odniesieniu do „nowej zabawki” Amerykanów warto zaznaczyć, że nie jest ona własnością Sił Zbrojnych USA, a prywatnej firmy, która również obsługuje i utrzymuje maszynę. Choć sam samolot jest produkowany przez Bombardiera, to specjalistyczne modyfikacje wprowadza Leidos.

W ten sposób armia USA „nie musi ciągnąć za sobą tego długiego ogona logistycznego, który czasami stanowi najdroższą część programów rządowych” – wskazał Mike Chagnon.

Czytaj też

Odszyfrowywać wroga

Maszyna ma być dla Stanów Zjednoczonych czymś więcej niż tylko samolotem szpiegowskim. Z założenia powinna stanowić przepustkę do przyszłych działań w ramach konfliktu lub wojny, zapewniając najwyższą jakość danych wywiadowczych amerykańskiej armii i służbom.

Samolot powstał z myślą o monitorowaniu złożonej komunikacji wroga z dystansu. Mają w tym pomóc anteny i komputery przeznaczone do przechwytywania, a następnie odszyfrowywania komunikacji adwersarza.

Współczesne pole bitwy staje się coraz bardziej złożone i zaawansowane pod kątem technologicznym, co sprawia, że posiadanie możliwości elektronicznego wykrywania celów i zagrożeń z większej odległości stanowi istotną wartość.
Leidos

W ARTEMIS 2.0 zastosowano podejście otwarte, co oznacza, że można modyfikować go w zależności od potrzeb. Pozwala to w praktyce instalować różnego rodzaju czujniki, narzędzia i inne technologie wielu firm.

Czytaj też

Możliwości ARTEMIS

Jak deklaruje Mike Chagnon z Leidos na łamach DefenseOne, maszyny modyfikowane przez firmę w ramach LSMA są w stanie realizować zadania operując na wysokości 40 tys. stóp (ok. 12 tys. km). Mogą za jednym razem pokonać dystans ponad 7,4 tys. km lub operować w powietrzu przez 10 godzin. Jeśli chodzi o możliwości ładunkowe, mówimy o ponad 2,2 tonach (kg).

Warto podkreślić, że ARTEMIS 1.0, a więc pierwsza tego typu maszyna, która wyszła z hangarów Leidos, została wykorzystana podczas operacji NATO, mających na celu monitorowanie rosyjskich sił w pobliżu granicy z Ukrainą. W listopadzie 2021 r. podjęto decyzję o wycofaniu samolotu z udziału w ćwiczeniach wojskowych w USA i wysłaniu na misję do Europy.

W ten sposób od 1 grudnia ARTEMIS 1.0 wykonał ponad 370 misji, co łącznie przełożyło się 3,2 tys. godzin lotu – wynika ze słów dyrektora generalnego firmy Rogera Krone'a, którego cytuje DefenseOne.

Maszyna średnio lata 6 dni w tygodniu, po 9-10 godzin. Samolot nie jest uzbrojony i nie prowadzi manewrów w tzw. spornej przestrzeni, będącej w zasięgu pocisków ziemia-powietrze i myśliwce. ARTEMIS służy jedynie do „zaglądania” w ten obszar z bezpiecznego dystansu.

Pierwsza wersja samolotu została dostarczona wojsku USA po 18 miesiącach od stworzenia jego koncepcji. W przypadku wersji 2.0 mówi się o zaledwie 5 miesiącach od podpisania umowy.

YouTube cover video

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze (1)

  1. Wania

    Rosyjscy komentatorzy powinni być zadowoleni trochę. W końcu jest artykuł, z którego wynika, że amerykańskie samolot jest szpiegowski. Informacje, że amerykański jest zwiadowczy a rosyjski szpiegowski zawsze podnosiły im ciśnienie. Bo, że zbiera informacje o rosyjskich ruchach, centrach dowodzenia i szyfrowaniu nie budzi w nich niepokoju. Te chińskie krótkofalówki na początku rosyjskiej napaści wystarczająco dobrze pokazały stan rosyjskiej drugiej armii świata.

Reklama