Armia i Służby
Kolejny kraj decyduje się na utworzenie cyberwojsk
Singapur pochwalił się nowym rodzajem wojsk. Na ile powstanie Służby Cyfrowo-Wywiadowczej zwiększy bezpieczeństwo azjatyckiej wyspy?
Plany dotyczące powstania nowej jednostki Singapuru były publicznie znane od marca. Kilka miesięcy później, 28 października, prezydent tego kraju, Hamilah Yacob, ogłosił oficjalnie inaugurację działalności Służby Cyfrowo-Wywiadowczej (DIS).
Czytaj też
Powstaną siły szybkiego reagowania w sieci
Jednostka, której dowodzić będzie gen. bryg. Lee Yi-Jin ma odpowiadać za integrację działań singapurskiego wojska w zakresie radzenia sobie z szeregiem zagrożeń bezpieczeństwa (także cyfrowego).
DIS ma obejmować centralę służb, dyrekcję wywiadowczą, wspólną organizację cyfrową i C4 oraz komórki ds. cyberbezpieczeństwa. Dzięki nowej jednostce kraj ma być też wyposażony w siły szybkiego reagowania w domenie cyber.
Władze Singapuru zapowiadają również szkolenia z zakresu cyberbezpieczeństwa dla osób pracujących przy systemach infrastruktury krytycznej. W szkolenia mają też być zaangażowani obywatele niezwiązani z wojskiem.
Cyberwojsko to konieczność?
Jak wskazuje c4isrnet.com, inwestycja władz Singapuru w cyberwojska jest koniecznością. Azjatycka wyspa stanowi regionalny hub handlowy, a to zwiększa jej strategiczne znaczenie, co z kolei przekłada się na wzrost zagrożeń, także tych w cyberprzestrzeni.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]