Reklama

Amerykanie inwestują w cyberpoligony

  • Fot. Army Cyber
    Fot. Army Cyber

Departament Obrony USA pozytywnie rozpatrzył prośbę USCYBERCOM o utworzenie stałego ośrodka testowego dla żołnierzy dowództwa. Pod koniec listopada ma ruszyć budowa ośrodka szkoleniowego dla oddziałów cybernetycznych sił zbrojnych USA.

Po wystosowaniu prośby o informację (Request for Information) przez Departament Obrony USA (DoD) w październiku 2016 r. można się było spodziewać, że do końca roku resort uzyska informację na temat możliwości i charakterystyki jakie będzie prezentował stały cyberpoligon. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami program przyjmie nazwę PCTE (Persistent Cyber Training Environment) i będzie służyć do szkolenia wojskowych zarówno w od strony defensywnej, jak i ofensywnej.

Szkolenia oraz ćwiczenia z tego zakresu początkowo mają być skierowane głównie do jednostek zrzeszonych w ramach oddziałów USCYBERCOM, jednak z czasem mogą zostać udostępnione i innym, zajmującym się bezpieczeństwem informatycznym. Ustanowienie pierwszego cyberpoligonu może oznaczać zmniejszenie kosztów organizowania corocznych ćwiczeń cybernetycznych i podnieść gotowość bojową poprzez stałe i cykliczne szkolenia, których do tej pory było od kilku do kilkunastu w roku.

Takie rozwiązanie problemu da także możliwość rozbudowania całej infrastruktury szkoleniowej o kolejne jednostki zlokalizowane na obszarze Stanów Zjednoczonych. Zwiększy to nie tylko liczbę uczestniczących oddziałów, ale także pozwoli na lepsze przygotowanie w razie globalnego ataku np. z wykorzystaniem kamerek internetowych na ważne części infrastruktury wojskowej. Ma to również znaczenie przy przekazywaniu dobrych praktyk, strategii czy samej wymianie informacyjnej pomiędzy różnymi jednostkami.

Czytaj też: Brakuje pracowników w sektorze cyberbezpieczeństwa

Inne doświadczenia posiadają osoby prowadzące zwiad cybernetyczny znajdujące się na okrętach podwodnych, inne – żołnierze odpowiedzialni za bezpieczeństwo statków powietrznych, a całkowicie różniące się od tych wymienionych – w oddziałach zabezpieczających działania operacyjne dronów wojskowych. Fizyczna infrastruktura sieci przeznaczonej do ćwiczeń już powstaje w pobliżu Fortu Gordon w stanie Georgia i ma zostać oddana do użytku za dwa i pół roku.

Reklama

Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi

Materiał sponsorowany

Komentarze (1)

  1. nikt ważny

    Takie pitu pity aby ludzkość od rzeczy ważnych albo od esencji sprawy odciągnąć. Pisaliby dobrze oprogramowanie i poprawnie projektowali sprzęt to nie byłoby zagrożeń. A tak wystarczy że wydalisz im się na klawiaturę i są bezbronni. Przepraszam za ton ale chyba już czas by przynajmniej Polakom w Polsce mówić wprost jak jest a nie wciskać kit jak to wirtualne i cyber cuda są takie ważne. Ludzie są ważni, woda jest ważna, dach nad głowa jest ważny, grube i trwałem mury są ważne i kawałek ziemi był pracę dla rąk a umysłowi zajęcie kiedy spogląda w gwiazdy.. Możecie śmiało napisać że ta cała cyber obrona to właściwie obrona pieniędzy (zresztą nieistniejących bo wirtualnych) należących do obrzydliwie bogatych.... złodziei, bo w warunkach realnego konfliktu możecie mieć gwarancje że pierwsze co to będzie uderzenie na główne węzły i zabawy dla bardzo starych wiąż chłopców nie będą mogły nawet zaistnieć.

Reklama