Reklama

Ćwiczenia organizowane przez Ministerstwo Obrony, ma wspomóc budowanie procedur, które później będą wykorzystywane podczas incydentów sieciowych. Komunikat stronie Ministerstwa głosi:

– Po pierwsze zadaniem szkolenia przez nas przeprowadzonego jest utworzenie odpowiedniego poziomu kooperacji w kwestii cyberbezpieczeństwa we wszystkich litewskich instytucjach. Nasze szkolenie pozwoli na zebranie niezbędnego doświadczenia przez przedstawicieli administracji, tak aby mogli swobodnie odpowiadać na zagrożenia w cyberprzestrzeni, kiedy się już staną – jak mówi minister obrony Juozas Olekas.

Zdaniem ministra takie ćwiczenia są niezbędne jeżeli chodzi o bezpieczeństwo sieci całego kraju. Ma to być spowodowane zwiększającym się zagrożeniem ze strony hakerów oraz ich poziomem umiejętności. Zdaniem Olekasa, hakerzy mogą obecnie realnie zaszkodzić narodowemu systemowi informacji oraz infrastrukturze krytycznej.

Pięć zespołów, które będą próbowały obronić sieci informatyczne, będzie działało w specjalnie przygotowanym środowisku testowym. Jednocześnie ich zadaniem oprócz obrony sieci będzie utrzymanie działania usługi.

Zawsze przy takich testach, jeden z dodatkowych zespołów pełni rolę tzw. Red Team, czyli zespołu atakującego wirtualne sieci utrzymywane przez osoby, które biorą udział w szkoleniu. W tym jednak wypadku, litewskie ministerstwo obrony, nie podał na ten temat żadnych informacji.

Ważne jak w przypadku innych, tego podobnych ćwiczeń będzie także zastosowanie odpowiednich mechanizmów obrony, chodzi o prewencje, wykrywanie zdarzeń w sieci oraz obsługę samego zagrożenia. Co więcej wnioski i analizy zachowań posłużą przy stworzeniu odpowiedniej strategii cyberbezpieczeństwa dla wszystkich sektorów zagrożonych cyberatakami na Litwie.

Czytaj też: Sekretarz Handlu nawołuje do zdecydowanych działań w obszarze cyberbezpieczeństwa

Reklama
Reklama

Komentarze