Reklama

Rewelacje podał chiński portal xinguanet.com na swojej stronie 29 czerwca tego roku. Według portalu qz.com taki ruch wydaję się przynosić zmiany w prowadzeniu polityki Pekinu wobec firm zagranicznych. Dyrektor Lu Wei, który według wszelkich przesłanek sam ustąpił ze stanowiska, był niejako wentylem bezpieczeństwa. Pozwalał na obecność innych firm na terenie Chin, tak długo jak zastosują się one do restrykcyjnego prawa, nawet do powszechnie tam panującej cenzury. Jednak to za jego rządów Google wyprowadziło wszystkie swoje usługi z kraju zamieszkiwanego przez ponad miliard ludzi. Nawet ostatnie regulacje uderzające w twórców oraz sprzedawców aplikacji na terenie Chin, czy kontrola internetu na zewnątrz są właśnie autorstwa ustępującego szefa CAC.

Czego można spodziewać się po następcy wiceministra Xu Liu? Według informacji zamieszczonych na portalu ibtimes.com będzie on prowadził podobną do swojego poprzednika politykę  – czyli zacieśnianie cenzury oraz większej kontroli nad samą siecią.

Samo ustąpienie według niektórych źródeł może mieć związek z rozwojem kariery samego Lu Weia.

- Jest to prawie pewne, że ustąpienie Lu ze stanowiska wiąże się z jego awansem z obecnie piastowanego stanowiska czyli z zastępcy szefa Centralnego Departamentu Propagandy na szefa tego departamentu. A być może później jako członka Stałego Komitetu Biura Politycznego Komunistycznej Partii Chin (KPCH) – jak mówi portalowi qz.com Rogier Creemers, który zajmuje się propagandą chińską na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Decyzje zapadające w ramach działalności Stałego Komitetu Biura Politycznego KPCH są wiążące dla  Komitetu Centralnego Partii Komunistycznej Chin. Przewodniczącym obu rządowych komitetów jest Xi Jinping – sekretarz generalny partii oraz jednocześnie Prezydent Chińskiej Republiki.

- Xu Liu jest ambitnym politykiem i mogę z pewną dozą pewności powiedzieć, że chce uzyskać członkostwo w strukturach Stałego Komitetu Biura Politycznego KPCH. To naturalne, że zastępca szefa idzie wyżej w hierarchii. Tak samo jak to miało miejsce w przypadku Lu Wei, który stanął na czele CAC – dodaję Rogier Creemers.

Czytaj też: Chiny będą cenzurować sklepy z aplikacjami mobilnymi

Reklama
Reklama

Komentarze