Polityka i prawo
Przeczytaj, zanim podasz dalej. Twitter testuje nową funkcjonalność
Twitter testuje funkcjonalność ostrzegającą internautów przed podawaniem dalej treści, których nie przeczytali. Serwis będzie odnotowywał, czy użytkownik przed publikacją artykułu otworzył go za pośrednictwem platformy, czy też podał go dalej bez zapoznania się z nim.
W ramach walki z dezinformacją Twitter rozważa wprowadzenie nowej usługi, polegającej na ostrzeganiu użytkowników przed publikowaniem linków do materiałów, których wcześniej nie przeczytali. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, kiedy internauci publikują w sieci artykuły jedynie na podstawie chwytliwych tytułów lub nagłówków.
Jak poinformował serwis, funkcjonalność jest właśnie testowana na urządzeniach z systemem operacyjnym Android. System zlicza liczbę kliknięć użytkownika w konkretny materiał i na podstawie tych danych szacuje, czy został on otwarty przed publikacją czy też nie. Jednak aktywność użytkownika może być monitorowana jedynie w ramach aplikacji lub na stronie Twittera, nie ma więc możliwości prześledzenia, czy internauta zapoznał się wcześniej z materiałem otwierając go np. w wyszukiwarce.
"Publikowanie artykułów może wywołać dyskusję. Dlatego lepiej zapoznać się z ich treścią przed zamieszczaniem wpisu na platformie. Żeby promować rzetelne dyskusje, testujemy nową usługę - kiedy podasz dalej artykuł, którego nie otworzyłeś na stronie Twittera, zapytamy cię, czy nie chciałbyś najpierw go przeczytać" - napisał w oświadczeniu koncern.
Funkcjonalność jest testowana wyłącznie na urządzeniach Android i nie wiadomo, czy i kiedy udostępniona zostanie również dla sprzętów korzystających z systemu operacyjnego iOS.
Twitter, podobnie jak i inne media społecznościowe, intensyfikuje walkę z dezinformacją i fake newsami. I tak np. w ubiegłym tygodniu serwis poinformował, że będzie oznaczał wpisy bezpodstawnie wiążące Covid-19 z technologią 5G.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany