Biznes i Finanse
Uniwersytet w Kanadzie zaatakowany przez ransomware
Uniwersytet Calgary w stanie Alberta zapłacił 20 tys. dolarów kanadyjskich za odzyskanie dostępu do komputerów na terenie uczelni. Oprócz tego zaatakowana została poczta elektroniczna uczelni, a złośliwe oprogramowanie zablokowało dostęp do komunikatora Skype. Atak został dokonany na ponad stu komputerach należących do uczelni. Decyzja o zapłacie okupu została prawdopodobnie skonsultowana z organami władz ścigania.
„Mimo wszystkich podjętych działań mających na celu przywróceniu funkcjonowania sieci komputerowej na terenie uczelni, nie udało nam się odzyskać władzy nad komputerami. Z związku z tym uniwersytet zapłacił kwotę 20 tys. dolarów kanadyjskich osobie odpowiedzialnej za atak ransomware. Uczelnia w tej chwili posiada już klucze deszyfrujące i będzie powoli i ostrożnie odzyskiwać wszystkie elementy infrastruktury komputerowej, które zostały zaatakowane" – czytamy w oświadczeniu władz uniwersytetu na stronie uczelni. Wiadomość została napisana przez Linde Dalgetty, dyrektora ds. finansów na uczelni.
Władze uniwersytetu są w stałym kontakcie z policją kanadyjską, która prowadzi dochodzenie w sprawie ataku informatycznego na uczelnie. W poniedziałek część funkcji systemu udało się odzyskać, jednak następnego dnia nastąpiła decyzja o zapłaceniu okupu za dostęp do komputerów. Może to wynikać z tego, że informatyków pracujących nad tą sprawą przerosło zadanie odzyskiwania elementów systemu uczelni.
W oświadczeniu czytamy, że żadne poufne dane obecne na komputerach nie zostały udostępnione publiczne - ani te należące do osób prywatnych, ani dane uczelni.
Uniwersytet Calgary jest najlepszą uczelnią na terenie Kanady oraz Stanów Zjednoczonych wśród uczelni nie starszych niż 50 lat, posiada obecnie około 30 tys. studentów.
Czytaj też: Specjaliści odkryli wirusa atakującego systemy przemysłowe